Start sezonu III ligi w wykonaniu Zawiszy, można delikatnie powiedzieć, nie wyszedł najlepiej. Po trzech kolejkach zero goli, zero punktów, trzy mecze przegrane 0:2. Jak wyliczyli statystycy, ostatni mecz Zawisza wygrał 69 dni temu, ale już za jeden dzień może wygrać po raz kolejny. W sobotę bowiem, w ramach 4. kolejki III ligi, bydgoszczanie zmierzą się na wyjeździe z Kotwicą Kołobrzeg.
Drużyna znad morza, w poprzednim sezonie III ligi, nie awansowała do mistrzowskiej ósemki, ostatecznie zajmując 9. miejsce. Jednak po kadrowej rewolucji w letniej przerwie, zaczęła być uznawana za jednego z głównych faworytów do awansu.
Obecnie Kotwica jest w tabeli na 6. miejscu z dorobkiem sześciu punktów. Po nieudanej inauguracji (2:3 w Szczecinie ze Świtem) rozgromiła u siebie Kluczevię 5:0 i pokonała na wyjeździe Bałtyk Gdynia 2:1.
Na papierze faworytem meczu jest Kotwica, jednak to nie wystarczy. Trzeba pokazać swoją wyższość na boisku, a na tym zależy również Niebiesko-Czarnym, którzy nie akceptują swoich dotychczasowych wyników i zrobią wszystko, by w końcu strzelać gole i zdobywać punkty.
Mecz posędziuje Wojciech Płókarz z Gdańska.
4. kolejka
Kotwica Kołobrzeg - Zawisza Bydgoszcz
sobota 21 sierpnia - godz. 19:46 - Stadion Miejski w Kołobrzegu