Msza Święta rozpoczęła się od odśpiewania Hymnu Polskiego Państwa podziemnego, który zaintonował chór działający przy Domu Kultury ,,Orion”. Następnie ks. Zenon Surma w kilku zdaniach przybliżył postać gen. Fieldorfa, jednocześnie dziękując kibicom za inicjatywę – W 1942 roku został minowany dowódcą Kedywu – Kierownictwa Dywersji Komendy Główne Armii Krajowej – którym dowodził do marca 1944 roku, używając pseudonimu ,,Nil”. Zajmował się m.in. odbijaniem więźniów, przeprowadzaniem akcji odwetowych na funkcjonariuszach SS, najgłośniejsza akcja to zamach na Frantza Kutschera.
August Emil Fieldorf o Polskę walczył już w trakcie zaborów. Jako mieszkaniec zaboru austriackiego wstąpił do Legionów Polskich kojarzonych z Józefem Piłsudskim. Po rozpadzie tej formacji został powołany do armii austriackiej i skierowany na górski front włoski. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zdezerterował z armii austriackiej, po czym brał udział w wojnie z bolszewikami, jako dowódca kompanii ciężkich karabinów maszynowych uczestniczył najpierw w wyprawie kijowskiej, a później skierowany został na front wileński.
Pod koniec II wojny światowej działając pod fałszywym nazwiskiem Walentego Gdanickiego został zatrzymany w Warszawie przez NKWD i skierowany do łagru na uralu. Po dwóch latach został zwolniony i mieszkając z rodziną w Łodzi, zdecydował się ujawnić sowieckiej władzy – Nastąpiło aresztowanie generała – wyjaśniał w prelekcji, wygłoszonej po Mszy Świętej, dr Przemysław Wójtowicz z IPN – Kolejne miesiące to brutalne śledztwo i tortury. Wykazał się znakomitą postawą, kluczył w zeznaniach, jeżeli opowiadał o kimś, to osobach które nie żyją, iż działały w strukturach konspiracyjnych. Zupełnym absurdem był powód skazania gen. Fieldorfa: współpraca z Niemcami i likwidowanie partyzantów sowieckich. To było na tyle absurdalne, bo już niedługo później w latach 50-tych ten proces uznano za parodię procesu.
Faktycznym powodem stracenia generała Nila, mogło być niepodpisanie przez niego oświadczenia, w którym jako generał związany wcześniej z Armią Krajową, miał wezwać wszystkich partyzantów, których dzisiaj nazywamy ,,Żołnierzami Wyklętymi” do skorzystania z oferowanej przez sowieckie władze amnestii, co wiązałoby się z podporządkowaniem przez nich nowemu, komunistycznemu ładowi – Komuniści obiecali im oczywiście bezkarność, to było oczywiście nieprawdą, to wiedział generał Fieldorf i nie podpisał, tym samym wydając na siebie wyrok śmierci.
Ksiądz Kubalewski przypomniał natomiast, że w akcie oskarżenia napisano – Wrogość swą do ruchu lewicowego i Związku Radzieckiego wykazał już w roku 1920, w którym będąc już dowódcą w stopniu porucznika, brał udział w marszu Piłsudskiego na Związek Radziecki i został czterokrotnie wyróżniony krzyżem walecznym.
Karę śmierci na generale wykonano poprzez powieszenie.
Po Mszy Świętej przed Kościołem Garnizonowym kibice Zawiszy wraz z Obozem Narodowo Radykalnym odśpiewali hymn państwowy i przygotowali okolicznościową oprawę:
Bydgoszcz pamięta o generale Nilu