Wywiad z Tadziem Łukiewiczem
19.02.2017
Poniżej przedstawiamy krótki wywiad z Tadziem Łukiewiczem, który wsparł naszą akcję "NA RATUNEK ZAWISZY".
- Witamy Tadziu. Na początek pytanie o zdrowie i o to czy jesteś jeszcze związany z futbolem?
Witam bardzo serdecznie, jeśli chodzi o zdrowie, zdrowie jak najbardziej dopisuje. Gram w zespole OldBoys Radom i jestem trenerem w A klasie Radomskiej drużyny Zodiak Sucha.
- Czy możesz nam odpowiedzieć jak grając w Zawiszy dorobiłeś się przydomka "Nasz chuligan"?
Jedyną odpowiedź na to pytanie znają tylko moi fani z czasów gry w Zawiszy. "TADZIU NASZ CHULIGAN" to była zagadka dla p.Potoka i nie do rozwiązania.
- Dlaczego wsparłeś naszą akcję?
Już od dłuższego czasu wspieram takiego rodzaju inicjatywy i waszą akcję wsparłem bo Zawiszę mam cały czas w sercu. Chciałbym jak najlepiej dla tego klubu i wierzę w to, że wy do tego doprowadzicie.
- Jesteś pewnego rodzaju ewenementem w historii Zawiszy, bo nie będąc jego wychowankiem, jesteś jednym z najbardziej pamiętanych przez fanów zawodnikiem i sam też o naszym klubie starasz się pamiętać. Ostatni raz widzieliśmy się chyba dwa lata temu, bo będąc w Bydgoszczy nie zapomniałeś odwiedzić naszego stadionu i wraz z nami oglądałeś trening Młodych Rycerzy. Co dla Ciebie znaczy Zawisza?
Zawisza to jest potęga, był jest i będzie w moim sercu. Za każdym razem kiedy jestem w Bydgoszczy moim obowiązkiem jest odwiedzić klub w którym grałem i moich najlepszych kibiców.
- Wiemy, że śledzisz na bieżąco sytuację naszego klubu. Jak oceniasz to, że Zawisza gra swoje mecze w Potulicach, bo ze swoich obiektów został wyrzucony przez prezydenta i jego ludzi?
Jest to dla mnie nie zrozumiała rzecz . Myślę, że jest to ewidentna wina Prezydenta oraz tych którzy zarządzają obiektami Zawiszy.
- Dziękujemy Tobie za zakup naszej cegiełki i wsparcie w trudnej sytuacji, dzięki pomocy takich ludzi jak Ty ZAWISZA NIGDY NIE ZGINIE.
Na tyle ile będę mógł, będę wspierał za każdym razem Zawiszę, by piął się po szczebelku aż na samą górę. Pozdrawiam
TADZIU WASZ CHULIGAN