Przypominamy, dzisiaj mija 154 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego.
22.01.2017
Powstanie Styczniowe było kolejnym zrywem narodowo-wyzwoleńczym w rozdartej zaborami Ojczyźnie. Wybuchło na skutek rosnącego sprzeciwu w polskim społeczeństwie,które coraz silniej domagało się wolności oraz w wyniku coraz brutalniejszych działań Rosjan dążących do spacyfikowania tych dążeń. Początek powstania wyznaczono na noc 22/23 stycznia 1863 roku. Ogłosił je manifest wydany przez Komitet Centralny Narodowy, który przekształcił się w Tymczasowy Rząd Narodowy. Wzywał do walki przeciwko zaborcy, obiecując wolność i równość obywatelom.
Powstanie wybuchło w momencie niezwykle niekorzystnym. Słabo uzbrojeni partyzanci, których liczba w noc styczniową wynosiła zaledwie 6 tys. nie byli w stanie stawić czoła stacjonującej na ziemiach polskich przeszło 100 tys. armii imperium rosyjskiego. Pomimo to, powstanie styczniowe objęło swym zasięgiem olbrzymi obszar ziem polskich i trwało najdłużej ze wszystkich zrywów narodowowyzwoleńczych, bo aż do wiosny 1864 r. W tym czasie stoczono ok. 1200 potyczek, a przez szeregi powstańcze przewinęło się przeszło 200 tys. ochotników. Chociaż Powstanie Styczniowe budzi do dnia dzisiejszego wiele kontrowersji, gdyż poniosło militarną klęskę, a zaborcy jeszcze bardziej zacisnęli na Polakach "pęta niewoli" to niewątpliwie dało rodakom impuls narodowej tożsamości na następne pokolenia. W ocenie wielu historyków gdyby nie Powstanie Styczniowe, ten heroiczny zryw Polaków, nie byłoby niepodległości Polski w 1918r. Tak też oceniano Powstanie w II Rzeczypospolitej gdzie weterani tego patriotycznego zrywu traktowani byli jak bohaterowie. 21 stycznia 1919 roku marszałek Józef Piłsudski wydał rozkaz specjalny nadający weteranom Powstania Styczniowego prawa żołnierzy Wojska Polskiego. Mieli prawo do stałej pensji państwowej, noszenia specjalnych fioletowych mundurów. Prawa takie uzyskały 3644 osoby.