2 miejsce SP ZAWISZA w Gedania R-Gol Cup
21.12.2015
Zawisza rocznik 2005 zajął 2 miejsce w turnieju Gedania R-Gol Cup. W turnieju wzięło udział 14 drużyn, wśród nich reprezentanci województw: Pomorskiego, Warmińsko-Mazurskiego i reprezentujące Kujawsko-Pomorskie trzy drużyny z Bydgoszczy Chemik, Gwiazda i nasi Niebiesko-Czarni Rycerze.
Formuła turnieju przewidywała podział na dwie grupy, mecze ćwierćfinałowe, półfinały i mecz finałowy. Przed każdą drużyną do rozegrania było 9 spotkań. Fazę grupową Zawiszacy rozpoczęli od "mocnego uderzenia" wygrywając 6:0 z drugą drużyną Naki Olsztyn (bramki Gracjan Gawroński 2, Kacper Nowak 2, Hubert Bielicki i Michał Szwedo), Kolejny mecz z gdańską Lechią i kolejne zwycięstwo 3:1 (bramki Gracjan Gawroński 2 Oskar Wawrzyniak). Trzeci mecz i wygrana 3:0 z Huraganem Morąg (bramki Hubert Bielicki, Gracjan Gawroński, Michał Szwedo). Czwartym mecz kończymy porażką 0:3 z Concordią Elbląg. Piąty mecz to pojedynek z gospodarzem turnieju Gedanią i pierwszy remis 2:2 ( 2 bramki Gracjan Gawroński). Fazę grupową kończymy wygraną 3:0 z AP Pomorze.
Przed nami ćwierćfinał z Błękitnymi Wejherowo i ... duży problem przed drużyną i trenerem Niezbeckim. Dobre wyniki w grupie okupione zostały kontuzjami, które wyeliminowały z dalszej gry Dawida Kuliga, Oskara Wawrzyniaka i Gracjana Gawrońskiego. Mając na uwadze kontuzję jaka przytrafiła się dzień przed wyjazdem Norbertowi Gaczkowskiemu do gry w polu pozostało na 3 najważniejsze mecze 6 piłkarzy. Ta sytuacja, w żaden sposób nie podłamała naszych Rycerzy, wręcz przeciwnie w meczu z Błękitnymi wygrywamy.
2:0 po golach Huberta Bielickiego i Kacpra Nowaka. w półfinale trafiamy na grupowego rywala Concordię Elbląg. Mecz kończy się remisem 1:1 (bramka Kacper Nowak). O awansie do finału miała zadecydować seria rzutów karnych, w którą wygrywamy 3:2 (Kacper Nowak,Aleksander Karbowski, Krystian Radoszko). Przed już bardzo zmęczoną drużyną mecz finałowy z Jaguarem Gdańsk, liderem jednej z gdańskich grup ligi orlika. Mecz, mimo pełnej poświęcenia gry i ambitnej postawy kończy się porażką 1:2 (bramka Aleksander Karbowski).
Gratulujemy całej drużynie postawy godnej Zawiszaka (dopóki walczysz jesteś zwycięzcą), a wynik w takich okolicznościach nie jest najistotniejszy.
Przed drużyną 2 tygodnie zasłużonego odpoczynku. Czas na regenerację sił i zaleczenie urazów. Jeszcze raz dziękujemy drużynie Zawiszy 2005 i trenerom Niezbeckiemu i Kaczmarskiemu za wspaniałą jesień.