550 OSÓB NA DOLCANIE, A W GAZETKACH ZNOWU KILKA RAZY WIĘCEJ
15.10.2015
Kolejny raz na Gdańskiej odbyła się impreza niemasowa. Na szlagier pierwszej ligi pofatygowało się tylko 550 osób, w tym za darmo dzieci trenujące piłkę u oszusta wraz z rodzicami. Na trybunach kolejny raz dziadostwo do potęgi. Pod koniec, gdy wynik był już przesądzony na stadionie pozostało około 150 osób. Tak drużynę wspomagają lemingi, dla których istnieje ona tylko wtedy, kiedy wygrywa. Bydgoskie gazetki dalej brną w głupotę i podają liczbę widzów pięciokrotnie zawyżoną. Co to im daje, oprócz tego, że kryją wałki oszustów i niszczą razem z nim ten klub?