PINOKIO NIE WYTRZYMUJE CIŚNIENIA
01.10.2014
Nieskazitelny przyjaciel Rafałka Bruskiego niejaki Pinokio nie wytrzymuje ciśnienia i coraz bardziej pokazuje, że nie radzi sobie z problemami. Podczas ostatniego meczu pokazał swoje oblicze, atakując w momencie niekorzystnej sytuacji na boisku osoby związane z naszą piłką nożną. Największą ilość inwektyw przyjął v-ce prezes Kujawsko- Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, który z żalu opuścił swoje miejsce na trybunie vip. Ten, który składa doniesienia na policję za każde obraźliwe słowo pod swoim adresem, robi dokładnie tak samo na trybunach stadionu podczas meczu. Ciekawe czy teraz Bruski "lojalka" też podłoży mu pisemko do podpisania, tak samo jak zrobił to w stosunku do przedstawicieli kibiców. Gbur z Poznania pogrąża się coraz bardziej, a środowisko piłkarskie i nie tylko coraz bardziej to dostrzega. Ten, który myślał, że może wszystko pod patronatem prezydencika stąpa po bardzo cienkim lodzie. To, że skończy źle jest sprawą oczywistą.