Co tam u młodzieży w spółce...
13.06.2014
Nieciekawe rzeczy docierają do nas o tym, co się dzieje w prowadzonych po europejsku drużynach młodzieżowych naszego klubu. Niedawno blamaż zaliczyli juniorzy CLJ, na których pierwszy punkt w rozgrywkach zdobyła Elana Toruń, później kolejna wpadka organizacyjna miała miejsce we Włocławku. W meczu ligi wojewódzkiej juniorów przeciwko Szkole Mistrzostwa Sportowego, przed meczem okazało się, że getry są jedynie dla zawodników z pierwszego składu, o rezerwowych zapomniano. Mecz się zaczął, a pewna osoba została wysłana do sklepu, żeby dokupić brakujące elementy piłkarskiego ekwipunku.
Od rodziców z rocznika 2000 też nachodzą irytujące wiadomości. Otrzymaliśmy maila takiej oto treści: "Witam! Chciałam was poinformować o następnym wspaniałym posunięciu
szkoleniowym. Mianowicie zgodnie z standardami europejskimi akademii
piłkarskiej pana Osucha, przy 30 stopniowym upale na treningach oraz
meczach, wody do picia brak. Dzieciaki idąc na trening składają się po
1 zł i w markecie kupują sobie wodę.
Ostatnia ciekawostka - w ramach odmładzania składu Korneliusz Sochań (reprezentant Polski) może wylądować w Chojnicach.