Licencyjny smród .... wokół zarządzanego po europejsku klubu
16.05.2014
Proces licencyjny od zawsze wzbudza wielkie emocje. Kto dostanie, a kto będzie miał problemy, komu PZPN przykręci śrubę, a na kogo przymknie oko? Te pytania powtarzają się najczęściej w kontekście podejmowanych przez Komisję Licencyjną decyzji. Trzeba przyznać, że założenia całej tej "licencyjnej karuzeli" są z definicji słuszne i gdyby zasady przyznawania uprawnień do gry były ściśle przestrzegane to być może nie byłoby miejsca dla wszelkiej maści hochsztaplerów, zbawców i cudotwórców, mamiących wszystkich na około budową polskich Bayernów, Manchesterów, PSG, Barcelon, Realów czy też innych FC Porto. Jak to jednak w naszym kraju jest przyjęte od jednej zasady dopuszcza się minimum kilka odstępstw aby przypadkiem nie musiała ona być przestrzegana. I tak oto osuchowy cyrk może błaźnić się dalej. Co prawda pod nadzorem i za 20 tys. zł, jest to jednak niewielka cena jaką trzeba było zapłacić za niespełnienie kryteriów F.01 i F.04 oraz nieprawidłowości w szkoleniu młodzieży.
Odszyfrujmy zatem co się kryje za tajemniczymi symbolami i skąd się biorą nałożone kary.
Zgodnie z podręcznikiem licencyjnym:
"Wszelkie naruszenia zasad dotyczących procesu licencjonowania, warunków przyznanej Licencji oraz innych postanowień, wymienionych w Podręczniku Licencyjnym PZPN (takie jak np. nie zastosowanie się do obowiązujących terminów, składanie fałszywych dokumentów, nie wypełnienie zobowiązań określonych procesem licencyjnym, nielegalne działania w ramach procesu licencyjnego) podlegają sankcjom nakładanym przez Organy Licencyjne, zgodnie z Podręcznikiem Licencyjnym PZPN".
Jednym z kryteriów przyznania licencji których nie spełnił zrządzany po europejsku klub jest to oznaczone symbolem F.01 które dotyczy obowiązku przedłożenia sprawozdania finansowego. Klub powinien przedłożyć roczne sprawozdanie finansowe wraz z opinią i raportem biegłego rewidenta. Przygotowanie i złożenie rocznego sprawozdania finansowego, sporządzonego na ostatni statutowy dzień zamknięcia ksiąg rachunkowych Wnioskodawcy (np. 30/06 bądź 31/12), przypadający przed terminem złożenia wniosku o wydanie Licencji. Niezależnie od formy prawnej Wnioskodawcy, roczne sprawozdanie finansowe musi być sporządzone zgodnie z przepisami Ustawy o rachunkowości (tj. ustawy z dnia 29 września 1994 roku o rachunkowości (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 330, ze zm.).
Roczne sprawozdanie finansowe musi być zbadane przez niezależnego biegłego
rewidenta.
Roczne sprawozdanie finansowe powinno składać się z:
a. bilansu;
b. rachunku zysków i strat;
c. rachunku przepływów pieniężnych;
d. informacji dodatkowej, obejmującej wprowadzenie do sprawozdania finansowego
oraz dodatkowe informacje i objaśnienia;
e. sprawozdanie Zarządu z działalności jednostki w roku obrotowym.
Kolejnym niespełnionym kryterium przez osuchowych zarządców jest to oznaczone symbolem F.04 które dotyczy braku przeterminowanych zobowiązań wobec pracowników oraz na rzecz ZUS i Urzędu Skarbowego (w związku ze wszelkimi zobowiązaniami prawnymi wobec pracowników), jak też z tytułu kar nałożonych przez właściwe organy dyscyplinarne, z tytułu prawomocnych wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN oraz wobec Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej z tytułu płatności składek członkowskich oraz opłat za uczestnictwo w rozgrywkach.
Trzeba jednoznacznie stwierdzić, że po rozszyfrowaniu ukrytych pod symbolami F.01 i F.04 kryteriów potwierdza się w pełni to o czym przedstawiciele SP Zawisza mówili podczas programu telewizyjnego Samorządni. Decyzja Komisji Licencyjnej o nałożonym nadzorze potwierdziła również zgłaszane przez SP nieprawidłowości w europejskim modelu szkolenia młodzieży.
Podsumowując, Osuch i jego świta stara się uciec przed nieuchronnie zbliżającą się chwilą, kiedy trzeba będzie przedstawić opinii publicznej sytuacji finansową spółki. Pewnie przyjdzie nam trochę poczekać ale będziemy cierpliwi.
Co do szkolenia młodzieży, to jak ogłoszono na stronie Osucha pomóc ma prezydent, ciekawi nas jednak w jaki sposób. Może Bruski zagoni do osuchowatego cyrku dzieci ratuszowych urzędników, płacąc oczywiście za nich z miejskiej kasy należne składki i dokładając kilka butelek "Porto"... żeby było tak po europejsku. Wielce wymowne jest to, że na stronie spółki milczeniem pominięto finansową karę i powód jej nałożenia Tak więc nadal znanymi sobie i jego żonie metodami Osuch próbuje zakamuflować dramat finansowy klubu ... ale do czasu!!!