ŻYJEMY I MAMY SIĘ DOBRZE !!!
22.03.2014
W sobotę w sporej grupie wybraliśmy się pod stadion w Złotnikach Kujawskich, gdzie druga drużyna Zawiszy rozgrywała swój pojedynek. POpaprańcy w obawie przed "bandytami" wymyślili w ekspresowym tempie remont tutejszego "stadionu" i mecz odbywał się bez udziału kibiców.
Nie przeszkodziło to Nam, aby przebyć te kilka kilometrów i zameldować się pod tym kameralnym obiektem. Stawiliśmy się w Złotnikach w około 500 osób i udowodniliśmy, że mimo wielu restrykcji i ciągłych nagonek wciąż żyjemy i mamy się całkiem dobrze. Najważniejsze w tej krótkie eskapadzie było to, że mogliśmy się wszyscy po dłuższej przerwie spotkać, poprzybijać wzajemnie "piątki", porozmawiać o bieżących sprawach oraz ponarzekać na POpaprańców. Cieszy fakt, iż dopisywały Nam wszystkim humory i wszyscy byli zadowoleni z możliwości wspólnego "pikniku". Podbudowuje fakt, iż skład dzisiejszej wycieczki stał na bardzo wysokim poziomie. Większość znajomych wyjazdowych twarzy, obecność starej gwardii, dzieciaki poubierane w barwy Zawiszy, uśmiechy na wszystkich twarzach - to właśnie najsilniejsze argumenty przemawiające, że mimo kłód rzucanych pod nogi tak łatwo się nie damy! Sezon dopiero się zaczął, a my już pokazaliśmy, że potrafimy w większej liczbie pojechać za rezerwami na 15 minut obecności pod stadionem, niż medialni "prawdziwi kibice" przybyć we wtorek na Gdańską na mecz osuchowej drużyny. Pamiętajcie, że wiosna dopiero się rozpoczęła i trochę wycieczek krajoznawczych przed nami. Hasło "Braci się nie traci" będzie podczas tej rundy bardzo aktualne, a o wszystkich eskapadach będziecie na bieżąco informowani!!!
Po złotnikowskim "pikniku" udaliśmy się na stadion przy ulicy Słowiańskiej, na którym mecz rozgrywały polonistki. Mimo obecności zawodników, trenerów, kilkunastu oglądaczy oraz sporej grupy POlicjantek nie spotkaliśmy żadnej osoby, która utożsamiałaby się z klubem ze sportowej i bardzo tego żałujemy!
ZAWISZACY ZAWSZE RAZEM!!! PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW !!!