RELACJA i ZDJĘCIA: Zawisza Bydgoszcz - Lech Poznań
14.12.2013
Ostatni mecz tego roku przyszło Nam spędzić w anty kibicowskich warunkach. Wielmożna wojewodzina swoją durną i niePOprawną politycznie decyzją zamknęła sektor kibiców przyjezdnych i z wielkiego piłkarsko-kibicowskiego święta nic nie wyszło.
Decyzja wojewody potwierdziła brak najprostszej logiki wśród POpaprańców, bo inaczej nie można nazwać poczynań owej pani. Do teraz zastanawiamy się co wspólnego mają kibice Lecha i Lechii z wydarzeniami z prowokacyjnej soboty, iż zamknięto dla nich sektor na bydgoskim stadionie?
Mimo przeciwności losu chcieliśmy, aby ten mecz choć trochę przypominał piłkarskie święto i nie mieliśmy nic przeciwko obecności fanów Kolejorza na Naszych sektorach. Kupowanie biletów przez liczna grupę poznaniaków strasznie się dłużyło i delegacja fanów Lecha powędrowała do przedstawicieli klubu z propozycją usprawnienia zakupu wejściówek.
Argumenty strony kibicowskiej, dotyczące sprzedaży wszystkich biletów owej delegacji i późniejsze rozdysponowanie ich wśród reszty, nie dotarły do bydgoskich działaczy i zarobienie rozsądnych pieniędzy na poznańskich kibicach przeszło im koło nosa. Kolejne przeciwności nie stanęły jednak na przeszkodzie i większość poznaniaków weszła na Nasz stadion i zasiadła z boku trybuny B.
Podczas meczu dominował repertuar piosenek "pozdrawiających", do którego niejednokrotnie dołączali się kibice Kolejorza. Wielokrotnie głośnymi okrzykami zaznaczyliśmy co myślimy o pewnej mundurowej formacji oraz niektórych osobach klubie.
Nie zapomnieliśmy również o rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Stosownym transparentem oraz wspólnym z Lechitami dopingiem wyraziliśmy swoje zdanie dotyczące tego niechlubnego dla Polski wydarzenia.
Ostatni mecz z Widzewem oraz zaistniałe na nim i po nim wydarzenia spowodowały taką, a nie inną postawę na trybunach. Prowokacyjne działania POlicji, nierzetelne postępowanie dziennikarzy oraz przede wszystkim anty kibicowskie zachowania i wypowiedzi R. Osucha były wyznacznikiem meczowej atmosfery na bydgoskim stadionie.
Liczne transparenty odnoszące się do POlicyjnych działaczy bydgoskiego klubu oraz "pozdrawianie" owych kapusiów i służb mundurowych są początkiem naszej postawy. Liczymy, że wszystkie kontrowersje wokół meczu z Widzewem zostaną jak najszybciej wyjaśnione i atmosfera na stadionie oraz nasze poczynania wrócą do normalności.
Wszyscy pamiętamy te wydarzenia. Stracone oko, gazowane i bite dzieci, oczerniające Nas artykuły pseudodziennikarzy, szkalujące wypowiedzi Osucha. To właśnie niektóre z argumentów przemawiających za meczową atmosferą!
Pamiętajmy, że polscy kibice są solą w oku jaśnie Nam panujących. Mimo trudnych czasów i częstych kłoPOtów kibolskie trybuny są jednym z nielicznych bastionów wolności w tym antysPOłecznym kraju!
PIŁKA NOŻNA BEZ POLICJI! PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW!
Galeria zdjęć