DŻIHAD po naszemu, BABO 626

14.11.2013
626 głosów uzyskała w wyborach parlamentarnych w 2011 roku pewna baba na terenie naszego miasta, oczywiście nie wchodząc do sejmu. Wystarcza być miernym, ale wiernym politykierem z wątpliwym doświadczeniem, aby nie wiadomo za co, objąć jeden z ważniejszych "foteli" przy ulicy Jagiellońskiej. 626 głosów wg Donalda T. wystarcza w naszym przedziwnym ustroju, aby podejmować decyzje dotyczące mieszkańców Bydgoszczy. Później takie indywiduum na prośbę nierobów z pewnej mundurowej formacji zamyka trybuny i stadiony, bezrefleksyjnie realizując idiotyczne zapisy ustawy o BIM, wymyślając absurdalne uzasadnienia swoich decyzji. Z "takim wynikiem" wyborczym nie masz babo żadnego prawa do wpływania na życie mieszkańców Bydgoszczy.
Widocznie Baba 626 nie zrozumiała tego, co mówiło jej się ponad rok temu podczas odwiedzin. Trudno, jej problem i jej równie inteligentnych doradców. Przypominamy: KTO WYKOPUJE PRZECIWKO NAM TOPÓR WOJENNY MUSI SIĘ LICZYĆ Z CIĘŻKĄ PRZEPRAWĄ.