Dolcan Ząbki - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0)

24.04.2013 Zawisza przegrał dziś w Ząbkach z miejscowym Dolcanem 0:1 (0:0). Bramkę na wagę trzech punktów dla Dolcanu w 76 minucie spotkania zdobył Grzegorz Piesio.
Trzy minuty później rzutu karnego dla Dolcanu nie wykorzystał Bartek Osoliński.
Było to już 8 (wliczając walkower) zwycięstwo Dolcanu w rundzie wiosennej sezonu 2012/13, który w ten sposób włączył się zdecydowanie do walki o Ekstraklasę.

Dolcan Ząbki: Rafał Leszczyński – Mateusz Cichocki, Marcin Hirsz, Rafał Grzelak – Bartosz Osoliński, Grzegorz Piesio, Piotr Bazler, Damian Świerblewski, Mateusz Piątkowski – Bartosz Wiśniewski, Dariusz Zjawiński.

Zawisza Bydgoszcz: Andrzej Witan – Michał Płonka, Łukasz Nawotczyński (87' Hermes), Łukasz Skrzyński, Piotr Petasz – Jakub Wójcicki (84' Tomasz Ostalczyk), Kamil Drygas, Paweł Strąk, Michał Masłowski, Vahan Geworgyan (66' Daniel Mąka) – Paweł Abbott.

Sędziował: Tomasz Radkiewicz (Łódź).
ŻK: Tataj - Petasz, Drygas.
Widzów: ok. 1000

KIBOLE: Pod stadion w Ząbkach podjeżdżamy autokarem i samochodami, w sumie około 120 osób. Ochrona wpuszczała nas w ślamazarnym tempie. Po około godzinie weszło 80 osób, a wpuszczający zamknęli bramę i oświadczyli, że nikt więcej już nie wejdzie. Pod bramą została grupa kibiców, z której większość była na liście wyjazdowej i nie była pijana. Zakaz wejścia dla fanów Zawiszy to widzimisię jakiegoś kierownika, który dowodził wpuszczającymi. Ze względu na to, osoby które znalazły się na trybunie opuszczają stadion i do końca meczu stoimy wszyscy razem obserwując mecz z ulicy.
Trzeba nadmienić, że wyjście z ząbkowskiego obiektu to też problem dla ochrony, kłótnie z "mózgiem całej operacji" trwały dobre 20 minut, po czym łaskawie zezwolił na wyjście ze stadionu.
Widać w Ząbkach zapatrzono się na Łazienkowską i próbuje się równać do klubu oddalonego o 15 kilometrów od stadionu Dolcanu, tylko dlaczego kopiuje się jedynie złe wzorce?

Galeria zdjęć
Wideo z Ząbek