NIEBIESKO-CZARNA ŚWIĄTECZNA PACZKA - PODSUMOWANIE

25.12.2011

Kolejna akcja niebiesko-czarna świąteczna paczka za nami. W tym roku podarowaliśmy różnym osobom 130 paczek, a więc wynik z roku poprzedniego został w dużym stopniu poprawiony. Tak jak zaplanowaliśmy główny nacisk tej akcji został położony na nasze fan-cluby w całym województwie. Nasze prezenty powędrowały do FC: Serock, Pruszcz, Świecie, Tuchola, Nowa Wieś Wielka, Nakło, Kruszwica, Inowrocław, Mogilno, Janikowo, Barcin, Unisław, Kcynia, Strzelno, Koronowo, Białe Błota, Solec Kujawski. Mimo tego nie zapomnieliśmy też o naszym kochanym mieście i upominki otrzymały też dzieciaki ze Świetlicy Środowiskowej "Skrzat" na Bartodziejach, Świetlicy Terapeutycznej "Przystań" na Kapuściskach. Po przez współpracę ze Stowarzyszeniem "Naszym Dzieciom" nasze dary trafiły też do Ośrodka dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej w Chełmnie prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia Św.Wincentego a Paulo. W Bydgoszczy odwiedziliśmy też Świetlicę Terapeutyczną przy ulicy Curie-Skłodowskiej oraz kilka rodzin, w których dzieci otrzymały od nas świąteczne podarki. W ramach tegorocznej akcji podopieczni Bydgoskiego Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych przy ulicy Bora Komorowskiego zostali przez nas zaproszeni do kręgielni, gdzie spędzili czas biorąc udział w grze w kręgle. Nowością w tym roku były wizyty w domach kombatantów Armii Krajowej, których odwiedziliśmy po raz pierwszy. Jak zawsze wspaniałą nagrodą za nasze podarunki były cudowne uśmiechy dzieci, ale także łzy wzruszenia ludzi polskiego podziemia, ludzi o których nikt w naszym kraju nie pamięta, choć oni dla ojczyzny poświęcili swoje młode życie. Wielu z nas podczas odwiedzin w różnych miejscach usłyszało sporo ciepłych słów o naszej działalności, słów które mobilizują nas do dalszego działania. W domach żołnierzy Armii Krajowej byliśmy odbierani jako ktoś ważny, przyjazny a nie zło konieczne. Nikt z tych ludzi nie próbował nam wypominać rzeczy złych, ale doceniał to co robimy dobrego, to co robimy bezinteresownie i bez zbędnego rozgłosu dla innych. W rozmowach z żołnierzami AK usłyszeliśmy też wiele ciepłych słów i podziękowań za opiekę nad grobami poległych członków Armii Krajowej i udział w wszelkiego rodzaju uroczystościach patriotycznych. Jednak dla nas samych najwspanialszą rzeczą podczas tych odwiedzin był sam uścisk dłoni, to że mieliśmy zaszczyt podać rękę ludziom, którzy dla ojczyzny poświęcili swoje młode lata. Jedna z córek Pani, której podarowaliśmy naszą niebiesko-czarną paczkę tak podsumowała naszą wizytę:"Mamo przez całe życie nikt nie podziękował Ci za to co zrobiłaś dla ojczyzny- teraz docenili Ciebie ci, których władza uważa za wroga publicznego". Oprócz wręczenia paczek nie zapomnieliśmy też o kartkach świątecznych, które wysłaliśmy do sponsorów, partnerów SKZB, kolegów przebywających za kratami i wszystkich ludzi, którzy są nam przyjaźni. Podsumowując ZAWISZACY możemy i musimy być z siebie dumni, to co robimy jest warte poświęcenia.