A czy Ty wiesz kim byl Rotmistrz Pilecki? Nie, a powinieneś!

13.05.2011
Dziś w Bydgoszczy, podobnie jak w 25 innych miastach Polski, odbył się marsz pamięci Rotmistrza Pileckiego. Marsz na trasie Pl. Piastowski-Stary Rynek, poprzedzony został Mszą św. w Kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa na Pl. Piastowski.
W uroczystosciach uczestniczyli kibice Zawiszy. Swoją obecnością uczciliśmy 110 rocznicę urodzin wielkiego bohatera, człowieka który może być wzorem dla nas wszystkich.


Przed mszą do stojących kilka metrów od świątyni naszych kolegów i 1 koleżanki podeszło kilku ubranych po cywilnemu funkcjonariuszy "milicji", którzy nie bacząc na okoliczności i powagę uroczystości spisali ich personalia. W bezpośrednim sąsiedztwie przebywało jeszcze co najmniej kilku przedstawicieli "tajnych służb". Na kilka minut przed mszą na ulicy wzdłuż kościoła ustawiło się 7 radiowozów, nie zabrakło też patroli z psami. Przyznam, że nawet w stanie wojennym taki pokaz, w takim miejscu był rzadkością!!!
Chciałbym tylko przypomnieć, że art. 4 ustawy Prawo o zgromadzeniach brzmi:
Przepisy ustawy nie dotyczą zgromadzeń: 1) organizowanych przez organy państwa lub organy samorządu terytorialnego, 2) odbywanych w ramach działalności Kościoła Katolickiego, innych kościołów oraz związków wyznaniowych.

Galeria zdjęć
Marsz pamięci

Rotmistrz Witold Pilecki to jeden z największych bohaterów polskiego podziemia. Był jednym z najodważniejszych i najbardziej heroicznych bohaterów XX w. W okresie PRL ocenzurowany i skazany na niepamięć. Dopiero teraz rotmistrzowi udaje się powoli przebić do świadomości społecznej.
Witold Pilecki dobrowolnie dał się zamknąć w Auschwitz, by zorganizować tam ruch oporu, a także zebrać informacje o obozie, które miał przekazać do rządu w Londynie. We wrześniu 1940 r. zostaje przewieziony do obozu i otrzymuje numer 4859. Wewnątrz obozu udało mu się utworzyć liczący kilkuset członków Związek Organizacji Wojskowych. W trudnych warunkach obozowych udało mu się m.in. zdobyć niemiecką dokumentację obozową, nadać liczne meldunki, a także skonstruować radiostację z części wykradzionych Niemcom. Pomagał także więźniom w zdobyciu pożywienia i odzieży. W obawie przed przewiezieniem do innego obozu lub dekonspiracją wiosną 1943 r. wraz z kilkoma towarzyszami w brawurowy sposób ucieka z obozu. Następnie w strukturach polskiego podziemia awansuje do stopnia rotmistrza. Angażuje się także w działalność organizacji NIE (Niepodległość). Bierze czynny udział w Powstaniu Warszawskim. Walczy w Śródmieściu jako dowódca II Kompanii I Batalionu Zgrupowania "Chrobry II". Po powstaniu jako jeniec trafia do obozu w Murnau. Po wojnie zostaje oddelegowany do kraju, by dla rządu udokumentować zbrodnie komunistyczne na polskim ruchu podziemnym. Zostaje złapany przez UB i oskarżony o szpiegostwo. Zostaje skazany na śmierć, wyrok został wykonany.
1 października 1990 r. Najwyższy Sąd Wojskowy uniewinnił rotmistrza Witolda Pileckiego, a proces z 1948 r. uznał za zbrodnię sądową.

30 lipca 2006, przy okazji obchodów 62. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego, prezydent Polski Lech Kaczyński przyznał Witoldowi Pileckiemu pośmiertnie Order Orła Białego

Pod tym linkiem więcej informacji o bohaterze: http://www.pilecki.ipn.gov.pl/