Miedź Legnica - Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0)
26.03.2011
Zawisza przegrał w Legnicy 0:1
Zawisza: Witan - Juszkiewicz, Dąbrowski, Jankowski, Warczachowski - Thiakane (46' Stefańczyk), Galdino - Wójcicki, Okińczyc, Klofik (32' Skowroński) - Imeh (68' Kanik)
Żółte kartki: Maciej Dąbrowski
Czerwona kartka: Andrzej Witan (31' - za faul)
Drugi mecz wyjazdowy – kierunek Legnica. Udajemy się tam autokarami, busami i autami. Są z nami 2 auta FC ŁKSu z Włocławka, z których jedno niestety ulega na trasie awarii. Podróż w pierwszą stronę mija bez przygód. Po dojechaniu do Lubina, spotykamy się z naszymi przyjaciółmi z Zagłębia, którzy tego dnia wspomagają nas w konkretnej liczbie - około 500 osób. Po dłuższym postoju w przyjaznym Lubinie, cała bydgosko-lubińska ekipa rusza w stronę Legnicy, pod eskortą milicji. Było kilka autokarów, busy i niezliczony sznur aut. Podróż w eskorcie mija w wolnym tempie, jednak po pewnym czasie udaje nam się w końcu dojechać do miejsca docelowego. Wiadomo było też, że na kilkanaście minut przed meczem, kiedy to dojechaliśmy pod stadion, będzie nerwowo podczas wchodzenia. Ochrona jak zwykle nie spieszyła się z wpuszczaniem i na efekt nie trzeba było długo czekać. Gdy spora część była już na obiekcie, zaczął się szturm na płoty. Doszło do starcia z ochroniarzami, którzy użyli sporych ilości gazu. Kilkunastu osobom udało się przeskoczyć płot, reszta zaś nie musiała już się tak trudzić, gdyż płotek padł pod naporem i pozostali weszli na stadion bez zbędnego macania i sprawdzania. Ochroniarze w tym czasie salwują się ucieczką za bramę. Podczas całego zajścia zostaje odpalone trochę pirotechniki. Po tym w całości zasiadamy na sektorze i rozwieszamy na płocie flagi: "B Ch", "STREET FIGHTERS", "ZAGŁĘBIE" oraz debiutującą tego dnia nową fanę Zawiszaków z centralnej części naszego miasta "ŚRÓDMIEŚCIE". Od pierwszego gwizdka ruszamy ze wspólnym dopingiem, który tego dnia po naszej stronie stał na przeciętnym poziomie. Nie obeszło się również bez obustronnych "wymian uprzejmości", które po stronie gospodarzy w większości skierowane były w stronę naszych lubińskich przyjaciół. Tego dnia na sektorze w Legnicy zameldowało się 300 fanatyków Zawiszy + 500 Zagłębie Lubin i 5 Włocławia Włocławek. Piłkarze do końca meczu nie dają rady odrobić jednobramkowej straty i przegrywają 0:1. Po zakończeniu dziękują nam za doping, my im za grę i zawijamy się do naszych pojazdów. Tam dalsza integracja i rozmowy we wspólnym gronie. Po dłuższym czasie ruszamy w drogę powrotną, oczywiście w eskorcie policji. W Lubinie odłączają się Zagłębiacy, a my jedziemy w dalszą trasę. Podróż powrotna również bez przygód.
Wielkie podziękowania dla kibiców Zagłębia Lubin za konkretne wsparcie nas na tym meczu i gościnę!
ZAWISZA BYDGOSZCZ & ZAGŁĘBIE LUBIN B.S.N.T.!
Galeria zdjęć
Galeria zdjęć