Wniosek o upadłość Zawiszy jest gotowy
17.09.2010
Do bydgoskiego sądu gospodarczego sądu trafi wniosek o upadłość spółki WKS Zawisza. Złoży go dziś jej szef Maciej Skwierczyński.
- Pozostało nam miesiąc, może półtora do wyroku i ogłoszenia upadłości. Tyle czasu ma Zawisza - ostrzega. prezes Skwierczyński.
Piłkarze na razie wiedzą, że w sobotę grają. Zmierzą się w pojedynku na szczycie z Olimpią Grudziądz. Jeśli zwyciężą, awansują na pierwsze miejsce w II lidze.
- Na ten mecz z pewnością pojedziemy. Co dalej, nie wiem. - mówi Skwierczyński
Dziś po południu z piłkarzami, przed treningiem, spotkał się zastępca prezydenta Maciej Grześkowiak.
Większość zawodników nie chce dopuścić do myśli, że Zawisza upadnie i stracą pracę.
- To przecież ważny klub dla Bydgoszczy. Nie pozwolą, żeby został zlikwidowany. Tak sobie to sobie tłumaczę i się uspokajam - stwierdza Wojciech Okińczyc, który latem przyszedł z Lechii Zielona Góra - Dlatego nie wiem o co w tym wszystkim chodzi i co się tu dzieje. Za szybko się to wszystko stało. Miałem w swoim życiu już tak wiele pecha, że sobie nie wyobrażam, żeby Zawisza upadł.
W pomyślne zakończenie sprawy wierzy także trener zespołu Maciej Murawski - Przyszedłem tutaj, żeby zrobić dobry zespół i awansować. Mam nadzieję, że to się uda - mówi były reprezentant Polski.
Źródło: Gazeta Wyborcza