Oby znowu nas ktoś w drugiej lidze nie ograł...
03.08.2010
Za wcześnie na pierwsze wnioski, ale zdaje się, że Zawiszy urósł kolejny konkurent do awansu
Trzeci z rzędu sezon bydgoszczan w II lidze nie rozpoczął się najlepiej, bo od minimalnej porażki w Sosnowcu. Trener Maciej Murawski zachowuje jednak spokój.
Zagłębie i Zawisza, to zdecydowani faworyci rozgrywek. I porażka bydgoszczan w Sosnowcu, od razu tego nie zmienia. Wszystkie zespoły po krótkim okresie letnich przygotowań dopiero wchodzą w rytm gry, niektóre jeszcze próbują się wzmacniać czy też uzupełniać najsłabsze ogniwa.
Bydgoszczanom brakuje przede wszystkim zgrania. W sobotnim meczu ligowym po raz pierwszy wystąpili w tym składzie. W składzie, dodajmy, z sześcioma nowymi piłkarzami. We wcześniejszym meczu pucharowym zabrakło Macieja Dąbrowskiego, Marcina Łukaszewskiego i Galdino. Natomiast okazji do pokazania się w nowym zestawieniu w ogóle nie mieli Łukasz Juszkiewicz i Łukasz Ślifirczyk. Ten pierwszy już w Sosnowcu miał dyrygować w środku pola. Ślifirczyk wszedł na drugą połowę i momentami też pewnie czuł się nieswojo. Potrzeba więc czasu, żeby wszystkie części układanki Macieja Murawskiego i jego asystenta Piotra Gruszki zatrybiły.
Nie obawiajmy się faworytów
Po kilku kolejkach nie będzie już jednak żadnego tłumaczenia. A nie daj Bóg, jeśli któreś drużyny nam „odjadą”. Zagłębie po pozyskaniu silnego sponsora („Comarch” profesora Janusza Filipiaka, prezesa MKS Cracovia SSA) momentalnie urosło do kandydata nr 1 do awansu. Apetyty po inauguracyjnej wygranej wzrosły też w... Grudziądzu. Olimpia konsekwentnie buduje mocny zespół i dobre zaplecze. Nie będziemy chyba w wielkim błędzie, jeśli wysuniemy tezę, że będzie ona kolejnym konkurentem Zawiszy w walce o przepustki na zaplecze ekstraklasy.
Silne wydają się również drużyny Bałtyku Gdynia i Miedzi Legnica. To, że akurat nikt z I ligi nie spadł do naszej grupy zachodniej, niestety nie oznacza, że o czołowe miejsca będzie łatwiej. Wielką zagadką są jak zwykle beniaminkowie. Wprawdzie Polonia Nowy Tomyśl poległa wysoko Jarocie Jarocin, ale czy ktoś da głowę, że nie pokusi się o niespodziankę, powiedzmy w Sosnowcu? Nie wiadomo, na co jeszcze stać Górnika Wałbrzych, który w pierwszej kolejce pauzował, a już w sobotę zawita na Gdańską.
Z Olimpią z kolei zawiszanie zmierzą się już jutro, w meczu rundy wstępnej Pucharu Polski na szczeblu centralnym. Składy pewnie będą odbiegać od tych z meczów ligowych, lecz takie starcie trenerom obu drużyn da z pewnością odpowiedź na wiele pytań. Spotkanie w Grudziądzu rozpocznie się o godzinie 17.00.
Ważne rozmowy z Bońkiem
Tymczasem wróble na dachu ćwierkają o zakończeniu (w postaci listu intencyjnego?) negocjacji ze Zbigniewem Bońkiem, który ma wspomóc działania władz Zawiszy.
- Czekają nas w tym tygodniu bardzo ważne i raczej korzystne dla klubu rozmowy - powiedział „Expressowi” Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Źródło: Express Bydgoski