Spotkanie...
20.07.2010
Wczoraj wieczorem odbyło się ponad trzygodzinne spotkanie zarządu WKS Zawisza SA w osobach panów Macieja Skwierczyńskiego i Piotra Burlikowskiego z zarządem Stowarzyszenia Piłkarskiego, z przedstawicielami Stowarzyszenia Kibiców oraz byłymi sponsorami klubu.
Pytań padło wiele, dużo mniej odpowiedzi. Kibiców najbardziej interesowała sprawa odpowiedzialności za zimowe transfery oraz dobór zawodników, aktualny podział kompetencji w zarządzie, plany zarządu odnośnie nadchodzącego sezonu, poruszono temat kart kibica, godzin rozgrywania meczów w Bydgoszczy, a także odwołania od kolejnego zakazu wyjazdowego, który obejmuje Sosnowiec. Szczerze mówiąc odpowiedzi na niektóre pytania były delikatnie mówiąc żadne, a stwierdzenia Piotra Burlikowskiego, że zanotowaliśmy progres sportowy pozostawimy bez komentarza.
Najwięcej emocji wywołała oczywiście sprawa Zbigniewa Bońka i jego ewentualnego wsparcia spółki. Póki co żadnych konkretów w tej kwestii nie ma, aczkolwiek zdecydowanie dało się wyczuć, że na dziś jest to jedyny pomysł na Zawiszę forsowany przez miasto. Cóż, czekamy, czekamy, pan Boniek zmienia decyzje, na razie miasto desygnowało do Rady Nadzorczej pana Puchalskiego. Podobno następnym człowiekiem Bońka w spółce ma być osoba zajmująca się marketingiem. Pożyjemy - zobaczymy.
Zapowiadane na oficjalnej stronie spółki Karty Kibica nie są nawet w sferze projektu, więc od 1 sierpnia zgodnie z obowiązującym prawem przy kupnie biletu będziemy musieli przedstawić dokument potwierdzający naszą tożsamość. Dopiero po wprowadzeniu danych do komputera, kasjer sprzeda bilet. Można się więc przygotować na kolejki przy kasach. Cena biletu pozostaje bez zmian, czyli 10 zł, natomiast klub nie przewiduje w tej rundzie karnetów. Odnośnie zakazu wyjazdowego do Sosnowca - wczoraj krótko przed północą, po naszym stanowczym żądaniu poszło pismo do PZPN z odwołaniem. Pozostaje nam teraz czekać na decyzję.
W temacie sponsorów - oprócz Bydgoskiego Parku Przemysłowego usłyszeliśmy jeszcze o potencjalnej współpracy finansowej i naukowej z Uniwersytetem Technologiczno Przyrodniczym.
Spotkanie podsumował jeden z kolegów jeszcze na początku dyskusji, ale jak się okazało była to trafna teza - Stowarzyszenie Piłkarskie spełniło wszelkie postulaty pana Bońka zrzekając się praw korporacyjnych i dając miastu pełnię władzy w Zarządzie i Radzie Nadzorczej. Minęły dwa tygodnie i zarząd spółki wyznaczony przez miasto zwraca się do SP, byłych sponsorów, kibiców o pomoc i współpracę. Więc chyba coś tu jest nie tak, najpierw pozbyć się doświadczonych i oddanych ludzi, a potem po cichu prosić o wsparcie.
My oczywiście będziemy dopingować Zawiszę w Bydgoszczy i na wyjazdach.