Godnie pożegnać się z bydgoskimi kibicami
09.06.2010
Bez zawieszonych za kartki - Cezarego Stefańczyka, Macieja Dąbrowskiego oraz Andrzeja Witana, a także kontuzjowanych - Rafała Piętki i Tomasza Warczachowskiego zagra w środę o 17:00 bydgoski Zawisza w pojedynku z Polonią Słubice. "Mimo że ten sezon w oczywisty sposób należy uznać za nieudany, chcemy zwycięstwem pożegnać się z naszymi kibicami." - zapowiada przed ostatnią konfrontacją w sezonie 2009/2010 Szymon Maziarz.
Przed meczem z polonistami trener
Mariusz Kuras ma o czym myśleć. Przede wszystkim, będzie musiał uzupełnić linię obrony pozbawioną wspomnianych wcześniej piłkarzy. Jest to o tyle istotne, iż w dwóch spotkaniach ze słubiczanami bydgoscy gracze stracili aż pięć bramek. "Mimo to, jest to inny zespół niż jesienią (padł wówczas rezultat 3:3 - przyp. red.). Jest kilku nowych graczy, trener stawia też na kolonię Brazylijczyków." - wymienia opiekun zawiszan.
Najlepszym strzelcem Polonii jest
Paweł Posmyk (11 bramek, licząc rozgrywki Pucharu Polski), ale w tym roku tylko raz udało mu się pokonać bramkarza rywali. Cały zespół miesiąc czeka na zwycięstwo, notując sześć meczów bez wygranej z rzędu. Jego pozycja jest jednak ustabilizowana - klub ze Słubic plasuje się na dwunastej pozycji z dorobkiem 38 punktów. Identyczny zajmował po rundzie jesiennej. Zdaniem trenera Kurasa, należy uważać przede wszystkim na grę w powietrzu, zwłaszcza w obliczu absencji Dąbrowskiego. Do dyspozycji
Tomasza Wichniarka prowadzącego najbliższego rywala Zawiszy, pozostaje mierzący 200 cm
Michał Haftkowski oraz wspomniany już Posmyk (190 cm).
Relację na żywo z ostatniego spotkania bydgoskich II-ligowców w tym sezonie będzie można śledzić na łamach naszego portalu. Pierwsze doniesienia ze stadionu przy ulicy Gdańskiej przekażemy kilka minut przed rozpoczęciem rywalizacji.
Eryk Dominiczak
Źródło: Sportowa Bydgoszcz