ŚlęzoGawin Wrocław - Zawisza Bydgoszcz 0:2 (0:1)

28.04.2010
Zawisza pokonał na wyjeździe zespół ślęzogawina 2:0 po golach Macieja Dąbrowskiego w 26 min i Szymona Maziarza w 79 min

ZAWISZA: Witan – Warczachowski, Łukaszewski, Midzierski, Stefańczyk (74 Podgórski) – Dąbrowski – Piętka (77 Batata), Szczepan, Tarnowski – Maziarz, Sobczak (59 Magdziński)

W zaległym meczu 2 ligi zachodniej Zawisza przełamał swą niemożność strzelania bramek na wyjazdach i pokonał 2:0 ostatnią w tabeli Ślęzę Wrocław. Bydgoszczanie zaprezentowali się na tle dzisiejszego rywala znacznie lepiej, niż w ostatnim derbowym meczu z Olimpią Grudziądz. Od początku meczu bydgoszczanie starali się atakować bramkę rywali skrzydłami, niestety dośrodkowania okazywały się mało skuteczne. Gra wrocławian opierała się od samego początku na oddalaniu piłki od własnej bramki, a daleko bita futbolówka kilkukrotnie z pominięciem linii pomocy trafiała do napastników. Na szczęście podczas kilku groźnych akcji Ślęzy na swoim miejscu byli obrońcy i interweniujący nawet na 16 metrze Witan. Pierwsza z bramek dla gości to solowa akcja Macieja Dąbrowskiego, który po przejęciu piłki w środku pola przebiegł z nią w okolicę pola karnego gospodarzy i strzałem w długi róg pokonał wrocławskiego bramkarza. Dalsze minuty pierwszej połowy to raczej gra w środku pola i nieskutecznie wyprowadzane akcję z obu stron. W ostatnich minutach pierwszej połowy dość groźnie odebrać piłkę próbował Szczepan, który za faul na rywalu obejrzał żółtą kartkę. Druga część spotkania to raczej nudna gra w środku, aż do 60 minuty gdy po dośrodkowaniu z lewej strony boiska przed stuprocentową sytuacją z 5 metrów przestrzelił niepilnowany Balicki. Kolejne minuty to spora aktywność Jacka Magdzińskiego, który zmienił na boisku Marcina Sobczaka, ale nie udało mu się pokonać bramkarza gospodarzy. Po dobrym podaniu za linię defensywną Ślęzy do piłki doszedł Szymon Maziarz, który naciskany z tyłu przez obrońców rywala, znalazł się sam na sam i ustalił wynik spotkania na 2:0. Tuż przed końcowym gwizdkiem po raz kolejny w dobrej sytuacji do podwyższenia prowadzenia znalazł się Magdziński, który z kilku metrów główkując przestrzelił nad bramką wrocławian. Zdobycie w tym meczu trzech punktów przesunęło Nasz zespół w ligowej tabeli na 3 lokatę i w tej chwili po równej liczbie rozegranych spotkań z Zagłębiem Sosnowiec mamy nad nim jedno oczko przewagi.

KIBICE: We Wrocławiu dokładnie 101 kibiców Zawiszy Bydgoszcz + 1 ziomek z Łodzi.

Komentuj na forum