Zawisza Bydgoszcz tylko zremisował w Legnicy [szczegółowa relacja]

03.04.2010 Nie wiedzie się bydgoszczanom na boiskach rywali. Po podziale punktów w Turku, tym razem nie udało im się zwyciężyć w Legnicy. Strzelili gola, ale niestety sędzia go nie uznał.

MIEDŹ LEGNICA - ZAWISZA BYDGOSZCZ 0:0

ZAWISZA: Witan - Stefańczyk, Midzierski, Łukaszewski, Warczachowski - Podgórski (73. Szal), Dąbrowski (53. Maziarz), Batata, Kosmalski (82. Kozłowski) - Rybski, Magdziński (86. Bojas).
Żółte karki: Bakrać, Sjamin - Batata, Łukaszewski.
Sędziował: Jacek Lis (Katowice). Widzów: 2000 (300 Zawiszy).
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO I KOMENTARZE KIBICÓW

- To był typowy mecz walki, w którym o zwycięstwie decydowała jedna bramka, ale nie udało się nam trafić - tłumaczył trener Mariusz Kuras. - Co prawda klarowniejsze sytuacje miała Miedź, ale my także mieliśmy swoje szanse. Były główki Jacka Magdzińskiego czy strzały Jacka Kosmalskiego. Szkoda, że zabrakło tych paru centymetrów do szczęścia - dodał szkoleniowiec.

Zawiszanie zdobyli bramkę w 68. minucie po trafieniu Kosmalskiego z rzutu wolnego w samo okienko. Jednak arbiter nie uznał gola, ponieważ był to rzut wolny pośredni. - Spytałem czy gramy na gwizdek, ale nie zauważyłem, by był pośredni - tłumaczył skrzydłowy Zawiszy, który miał jeszcze okazję sam na sam z bramkarzem Miedzi, ale uderzył minimalnie obok słupka.

Punkt wywieziony z Legnicy bydgoszczanie zawdzięczają Andrzejowi Witanowi. W 63. min. bramkarz Zawiszy fenomenalnie obronił dwa strzały z najbliższej odległości Grzegorza Dorobka. - Najpierw odbiłem jego główkę, a gdy się podnosiłem trafił mnie w rękę - opisywał bydgoski golkiper, który już w pierwszej połowie uchronił Zawiszę przed stratą bramki, odważnym wybiegiem przed pole karne.

Wcześniej piłkę zmierzającą do bydgoskiej bramki wygarnął przed linią Tomasz Warczachowski.

W drugim piątkowym meczu Bałtyk Gdynia przegrał z Nielbą Wągrowiec 0:1. W sobotę dokończenie 24. kolejki grupy zachodniej II ligi. W Grudziądzu Olimpia zmierzy się z Zagłębiem Sosnowiec. Początek meczu o 14. Dwie godziny później w Janikowie rozpoczną się derby, w których Unia podejmie Elanę Toruń.

Ostatnie dwa mecze relacjonować będziemy dla Państwo oczywiście na żywo na www.Pomorska.pl.Serdecznie zapraszamy!

Źródło: Gazeta pomorska