Zawisza - Unia okiem kibica
28.03.2010
Długo czekaliśmy na pierwszy mecz Zawiszy w tej rundzie na Naszym stadionie. Kibiców Unii Janikowo będących naszym fc w klatce się nie spodziewaliśmy, więc nie zastanawialiśmy się jak będzie wyglądał sektor dla przyjezdnych, ale ciekawiło Nas wiele innych rzeczy.
Interesowało Nas jak zaprezentują się Niebiesko-Czarni po tak długiej przerwie na własnym obiekcie. Ciekawi byliśmy Naszej frekwencji na pierwszym meczu w Bydgoszczy. Niektórych ciekawiło ponadto czy akcja prezesa michasia dotycząca możliwości zakupu biletów na poczcie podwyższy choć trochę naszą liczbę czy też nie. Wielu zastanawiało się jak po zimie zaprezentuje się nasza ulubiona pseudo rzeczniczka beata i czy po tak ciężkim tygodniu związanym z rozpatrywaniem wniosków o akredytacje będzie miała na twarzy uśmiech. Wszystkich interesowało czy pseudo prezes michaś, który jest bardzo zapracowany i który często wyjeżdża pracować poza Bydgoszczą, będzie miał czas w dniu meczu, żeby nie zapomnieć o solarium i wyżelowaniu włosów. I co najważniejsze byliśmy bardzo ciekawi nowych pomysłów, które narodziły się w przepracowanej głowie prezesika. I doczekaliśmy się oryginalnych pomysłów pod nazwą KABARETU CIĄG DALSZY.
Zakazanie przez policję wniesienia i rozstawienia grilla oraz próba uniemożliwienia funkcjonowania sklepiku z pamiątkami na koronie stadionu są skandalem!! W szczególności to drugie wydarzenie wytworzyło bardzo nerwową atmosferę, gdyż stosowne dokumenty przedłożone ochronie przez fanów potwierdzały, że nie mają oni prawa nakazać usunięcia namiotu, w którym znajdował się meczowy sklepik. Atmosfera była na tyle gorąca, że dwukrotnie zaprzestano wpuszczać kibiców na stadion. Nie wiadomo, czy decyzja ta była spowodowana obawą przed siłową obroną sklepiku, czy też awarią kołowrotków na tak nowoczesnym stadionie.
Mimo chwilowych problemów przy wejściu, ponad 2 tysiące kibiców zasiadło na stadionie Zawiszy i obejrzało zwycięstwo Niebiesko-Czarnych piłkarzy. Jak to bywa w zwyczaju flag nie powiesiliśmy, za to trafnymi transparentami odnieśliśmy się do naszych ulubieńców oraz ich pomysłów i decyzji. „Wiza do Usa – natychmiastowa decyzja, akredytacja na kadrę – kilka dni, akredytacja od misia gdy piszesz prawdę – nigdy”, „Dombrowicz przez osiem lat nic nie robiłeś, a teraz czterolatkę wymyśliłeś”, „Bydgoszcz = Białoruś , Dombrowicz = Łukaszenko”, „Gliński łamie statut, a Masiota udaje że nic się nie stało”, takiej o to treści transparenty zawisły na stadionie. Od początku spotkania słyszalne było także nastawienie kibiców do pseudoprezesa, który był bardzo często pozdrawiany Pod koniec meczu większość kibiców z trybuny B postanowiła przenieść się na drugą stronę i najgłośniej jak się da przekazać michasiowi co o nim myślimy.
Ważną informacją jest fakt, że składki SKZB umożliwiły ufundowanie wejściówek na mecz dla wychowanków Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej przy ul. Toruńskiej 272 w Bydgoszczy , których zaprosiliśmy na to spotkanie. Miejmy nadzieję, że takie inicjatywy na stałe zagoszczą w Naszych zwyczajach. Ponadto w przerwie meczu jeszcze raz podziękowaliśmy sponsorom Turnieju Kibiców i wręczyliśmy im okolicznościowe dyplomy.