Zawisza zagra po 126 dniach

08.03.2010

Piłka nożna. Sobotni sparing ze Stomilem nie był ostatni. W środę ekipa Kurasa zmierzy się z Chemikiem

Zima znów spłatała figla. Ligowe zmagania zostaną wznowione 13 marca. O ile aura pozwoli. Z kolei mecz Ślęzy Wrocław z Zawiszą ze względów bezpieczeństwa został przełożony na 17.03. (środa).

Okazuje się zatem że sobotni mecz kontrolny ze Stomilem Olsztyn (pierwotnie miał być rozegrany z Wigrami Suwałki, lecz rywale nie zgodzili się na pojedynek na sztucznej trawie) nie był dla bydgoszczan ostatni. Następny rozegrają już w środę u siebie z IV-ligowym Chemikiem (godz. 14.00).

Pierwsze mecze ligowe wciąż jednak stoją pod znakiem zapytania. Mróz tak szybko nie puści, a walka na bagnie grozi kontuzjami. Z drugiej strony piłkarze po to trenują, żeby grać. Trener Zawiszy Mariusz Kuras też ma już dosyć przekładania meczów. Nie mówiąc o piłkarzach, którzy wciąż muszą biegać po sztucznej trawie. W sobotę sparing ze Stomilem również nie mógł się odbyć na naturalnej murawie.

- Na szczęście udało się zagrać z innym II-ligowcem - mówi Kuras. - Nie wszystko już nam wychodzi, lecz różnego ustawienia trzeba spróbować. Najważniejsze, że nikt nie nabawił się kontuzji. Na 10 dni przed ligą, to byłby dla zespołu poważny problem.

A my wyliczyliśmy, że Zawisza kolejny mecz ligowy zagra (jeśli to będzie 17.03.) po 126 dniach przerwy!

Fakty

  • Zawisza - Stomil 2:2 (1:1): bramki dla Zawiszy: Marcin Sobczak i Jacek Magdziński.
  • Zawisza: I połowa Witan - Stefańczyk, Midzierski, Łukaszewski, Kozłowski - Dąbrowski - Tarnowski, Piętka, Rybski, Kosmalski - Sobczak. Druga połowa: Gajewski - Stefańczyk, Dąbrowski, Midzierski, Warczachowski - Podgórski, Tarnowski, Szczepan, Kosmalski - Rybski, Magdziński. Grali także: Batata, Maziarz, Szal, Bojas.
  • Źródło: Express bydgoski