Tego samego dnia bowiem we Wrocławiu w meczu ekstraklasy zmierzą się Śląsk z gdańską Lechią. Swój przyjazd do stolicy Dolnego Śląska zapowiada spora grupa fanów Lechii. Podobne zapowiedzi składają sympatycy Zawiszy. - Policja obawia się, że może dojść do starć pomiędzy kibicami - mówi Paweł Pałys, menedżer Ślęzy. Klub złożył już do PZPN wniosek o przełożenie pojedynku na środę (17.03), ale centrala się na to nie zgodziła. - Poinformowano nas, że spotkanie odbędzie się albo w sobotę, albo dzień później. Zdecydowaliśmy się więc pozostać przy sobocie - dodaje Pałys, który w środę wraz z innymi działaczami spotka się z przedstawicielami policji. Wszystko wskazuje na to, że jeśli pojedynek drugoligowców odbędzie się w sobotę, to na stadion wpuszczonych zostanie zaledwie stu kibiców Zawiszy.
- Tyle właśnie liczy klatka dla przyjezdnych. Uważam, że to bez sensu, bo moglibyśmy ich wpuścić znacznie więcej, tak jak zrobiliśmy to w przypadku fanów Miedzi Legnica. Ale to nie od nas będzie zależało, a od policji - kończy menedżer klubu z Wrocławia.
Źródło: Gazeta Wyborcza