Bydgoski klub, jeśli sprawa dobiegnie do szczęśliwego finału, czekają więc spore zmiany. Mogą one dotyczyć zmian w zarządzie, ale i w szerokiej kadrze. Do końca nie jest jeszcze dograna kwestia pozyskania dwóch trenujących już od pewnego czasu z zespołem zawodników, jak również pozyskania dwóch kolejnych.
Podpisy w przyszłym tygodniu?
Boniek przesłał już projekt porozumienia. Zapoznali się z nim obaj obecni akcjonariusze (miasto i SP Zawisza) i być może w przyszłym tygodniu dokumenty zostaną już podpisane. - Nasi prawnicy dokonują ostatnie poprawki i jesteśmy bardzo blisko zakończenia tej sprawy. Myślę, że bardzo pozytywnej dla bydgoskiego futbolu - poinformował „Express” wiceprezydent miasta Maciej Grześkowiak.
Wczoraj ponownie rozmawiał on w tej sprawie z Bońkiem i zapewnia, że wszystko jest na dobrej drodze.
- Taki temat powinien być załatwiony w tempie ekspresowym. To dla nas priorytet. Boniek nie może czekać - uważa zaś Marcin Jałocha, członek Rady Nadzorczej spółki.
Arka powalczy u siebie!
Obradująca wczoraj Komisja Licencyjna PZPN podjęła decyzję, iż Arka Gdynia może w rundzie rewanżowej grać na stadionie rugby, na boisku ze sztuczną trawą. To oznacza, że Arka nie będzie wynajmować wiosną obiektu Zawiszy. Bo taka możliwość też była brana pod uwagę...
Źródło: Express bydgoski