Nie przenoście nam Arki Gdynia do Bydgoszczy!

15.02.2010 We wtorek ma się rozstrzygnąć sprawa czy Arka Gdynia będzie mogła grać na sztucznej murawie. Gdyby takiej akceptacji nie było, gdynianie mają dwie opcje rezerwowe - grę w Bydgoszczy lub we Wronkach. Co pewien czas wypływa temat gry gdynian na Zawiszy lansowany przez Michała Glińskiego, prezesa Zawiszy i Macieja Grześkowiaka, zastępcę prezydenta Bydgoszczy. Stanowczo przeciwko temu protestuję! Gra nie jest warta świeczki i tych kilku srebrników, które można uzyskać za wypożyczenie Arce murawy. Wolałbym, by obaj panowie pozyskali pieniądze na działalność klubu z innego źródła niż Arka. Kiedy w końcu zostanie sfinalizowana umowa ze Zbigniewem Bońkiem, który chce być właścicielem klubu?! Zawisza ma inne cele i priorytety, niż godzenie się na grę gdynian na własnym stadionie. Wszystko musi być podporządkowane awansowi. Na pewno nie będzie służyć temu sprowadzenie gdynian na Gdańską. Nikt nie chce Arki na Zawiszy. Obawia się tego trener Mariusz Kuras, bo mogą pojawić się problemy z treningami na głównej murawie. Do tej pory zespół mógł trenować raz w tygodniu. Przeciwni temu są kibice. Czy komuś znowu zależy na nowej wojnie? Tym bardziej, że stara (o prezesa Glińskiego) nie została jeszcze zakończona A Arce proponujemy Wronki! DARIUSZ KNOPIK

Źródło: Gazeta pomorska