Zawisza stanął przed komisją
04.12.2009
Sprawy finansowe spółki WKS Zawisza Bydgoszcz zdominowały posiedzenie Komisji Sportu Rady Miasta. Będą inwestorzy dla spółki - zapowiedział Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy.
Na pytania radnych z komisji odpowiadali członkowie zarządu spółki oraz dwaj z czterech przedstawicieli Rady Nadzorczej. Sprawy finansowe zreferował prezes Michał Gliński. - Do końca nie jestem zadowolony - mówi Kazimierz Drozd, przewodniczący KS. - Nie otrzymaliśmy informacji o aktualnej sytuacji finansowej. Dane pochodzą z końca października, a mamy już grudzień - dodał.
Sport też interesuje
Padły też pytania o sprawy sportowe, na które odpowiadał wiceprezes Piotr Burlikowski. - Jeśli chodzi o najaktualniejsze sprawy związane z zawodnikami, to mamy ustalony indywidualny kontrakt z Lilo, któremu z końcem roku kończy się wypożyczenie - mówi wiceprezes spółki. - Teraz musimy porozumieć się z Ruchem Chorzów. Pozostało kilka kwestii do ustalenia i wierzę, że w najbliższych dniach sprawa będzie zamknięta. Do 15 grudnia czekamy na decyzję Ruchu w sprawie Marcina Sobczaka. Jego macierzysty klub może cofnąć wypożyczenie i wtedy Marcin będzie musiał wrócić do Chorzowa - tłumaczył.
Wiemy też, że pojawiły się pytania z klubów ekstraklasy dotyczące Cezarego Stefańczyka i Macieja Dąbrowskiego.
Prezydenckie deklaracje
Prezydent Grześkowiak zadeklarował, że budżet płac wzrośnie o 15 tysięcy złotych netto. To oznacza, że będzie można pozyskać co najmniej dwóch klasowych piłkarzy na poziomie II ligi.
Jednocześnie poinformował, że władze miasta prowadzą rozmowy z dwoma inwestorami, którzy są zainteresowani przejęciem pakietu większościowego w spółce. Sprawa ma być sfinalizowana na początku przyszłego roku, ale przejęcie nastąpiłoby po ewentualnym awansie w czerwcu 2010 roku.
Można domniemywać, że inwestorzy przejmą większość udziałów za kilkaset tysięcy złotych, ale w zamian za to zapewnią co najmniej kilkuletnie finansowanie na poziomie minimum 10 milionów zł. Tylko taki budżet może zapewnić skuteczną walkę o awans do ekstraklasy w następnych sezonach. A wiadomo, że nadrzędnym celem spółki jest znalezienie się w elicie polskiego futbolu, najlepiej w roku 2012.
(DARK)
Źródło: Gazeta Pomorska