Kibice chcą głowy prezesa "Zawiszy". Demonstracja pod bydgoskim ratuszem

13.10.2009
"Działacze, trenerzy i piłkarze odchodzą i przychodzą. A kibice są zawsze". Takie między innymi słowa wygłosili manifestujący kibice i miłośnicy WKS Zawisza Bydgoszcz, którzy punktualnie o godzinie 15.00 zebrali się na Placu Wolności w Bydgoszczy. Z tego miejsca przemaszerowali pod bydgoski ratusz. Żądają odwołania Michała Glińskiego z funkcji prezesa "Zawiszy".

"Sprzeciwiamy się arogancji i szantażowi władz miasta. Sprzeciwiamy się zatrudnieniu w spółce miejskiej WKS Zawisza S.A. niekompetentnej osoby na stanowisku prezesa, który swoją działalnością po trzech miesiącach doprowadził do straty prawie 400 tysięcy złotych. Jako bydgoszczanie, kibice tego klubu, a także podatnicy, których pieniądze przeznaczane są na WKS, nie możemy pozwolić na marnotrawienie publicznych funduszy" - piszą zwolennicy bydgoskiego klubu w odezwie do bydgoszczan.

Uczestnicy manifestacji - przybyło ich około pół tysiąca - mają złożyć pod ratuszem petycję w sprawie odwołania Glińskiego. Będą chcieli także rozmawiać z Konstantym Dombrowiczem "o budowaniu wielkiej piłki w Bydgoszczy", ale nie wiadomo czy prezydent będzie chciał podjąć dialog. Próbowaliśmy się dowiedzieć, czy Dombrowicz spotka się z kibicami. Biuro prasowe nie udzieliło nam odpowiedzi na to pytanie.

Do spotkania z demonstrantami przygotowała się za to policja. - Będziemy zabezpieczać protest. Mamy nadzieję, że wszystko będzie przebiegać w pokojowej atmosferze - mówi komisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.

Organizatorzy protestu w specjalnym regulaminie apelowali do jej uczestników o odpowiedzialne zachowanie.

Źródło: Gazeta Pomorska