Zawisza Bydgoszcz z problemami zagra z Zagłębiem Sosnowiec

24.09.2009 Bez zawieszonego na trzy spotkania Marcina Sobczaka będą musieli sobie radzić piłkarze Zawiszy Bydgoszcz w najbliższym starciu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec.

Przed sobotnim spotkaniem trenerowi Kurasowi kłopotów nie brakuje. W czwartek na posiedzenie WD PZPN udał się Marcin Sobczak. Napastnik Zawiszy został przez warszawską centralę ukarany zawieszeniem na trzy spotkania. Ponadto nie w pełni sił jest Brazylijczyk Lilo. - On nie trenował od meczu w Grudziądzu, gdyż nabawił się kontuzji przewodziciela. Na dodatek pod znakiem zapytania stoi także występ Macieja Dąbrowskiego oraz Damiana Cupera. Wszystko jednak rozstrzygnie się na kilka chwil przed pierwszym gwizdkiem - mówi Kuras.

Zagłębie przyjedzie do Bydgoszczy opromienione ostatnią wygraną w Pucharze Polski nad I-ligowym Górnikiem Zabrze. - Oglądałem ten mecz na Orange Sport Info, mamy też sporo materiałów z innych pojedynków Zagłębia. Jest tam kilku piłkarzy z przeszłością w Ekstraklasie. Po pokonaniu Górnika nasi rywale na pewno będą chcieli pójść za ciosem i wywieźć z Bydgoszczy trzy punkty - dodał Kuras.

W trudnej sytuacji kadrowej niemal na pewno w podstawowej jedenastce wystąpi Jacek Magdziński. Były napastnik Floty Świnoujście w potyczce przeciwko Górnikowi Polkowice uratował remis, strzelając bramkę w samej końcówce. - Początek sezonu miałem dość dobry, później dopiero przyszedł lekki dołek formy, bo miałem pewne problemy zdrowotne. Teraz powoli dochodzę do siebie. Jeśli wejdzie się już na boisko, to ważne jest dla mnie, aby zapisać się w protokole zawodów - zażartował Magdziński.

Tymczasem zarząd spółki poinformował, że zaplanowany mecz na 17 października z Lechią Zielona Góra został przełożony na piątek (16 października) z powodu organizacji w mieście turnieju Grand Prix Polski.

Źródło: news24.bydgoszcz.pl