Kibice niewinni !

13.05.2009 MŚ juniorów w lekkiejatletyceDzisiaj w Sądzie Grodzkim XIV Wydziale Cywilnym uniewinniono siedmiu naszych kolegów. W lutym ten sam Sąd na wniosek policji skazał ich na karę ograniczenia wolności, 20 godzin prac społecznych i zakaz wstępu na Mistrzostwa Lekkoatletyczne Juniorów przez dwa lata. Mieli oni rzekomo wywiesić transparenty oraz werbalnie manifestować co było wg. policji sprzeczne z ustawą o imprezach masowych. Kibice odwołali się od wyroku. Odbyło się kilka posiedzeń Sądu, na których przesłuchiwano prezydenta Macieja Grześkowiaka, strażników miejskich, policjantów i szefa ochrony. Jako materiału dowodowego użyto też zdjęć z ceremonii otwarcia mistrzostw. Zeznania świadków a także zgromadzony materiał dowodowy nie wykazał aby obwinieni złamali punkt regulaminu. Na dzisiejszej rozprawie miał być przedstawione ostatnie dwa dowody w postaci zapisu monitoringu stadionowego i umowy pomiędzy Miastem a IAAF. Ku zdumieniu obwinionych a także zgromadzonych przedstawicieli mediów do Sądu nie wpłynął zapis z kamer ponieważ takiego nie ma. Nie wiadomo więc czy kiedykolwiek istniał. Pan Prezydent Konstanty Dombrowicz jeszcze w lipcu ubiegłego roku chwalił się zapisami monitoringu. Kolejny raz dał do zrozumienia, że przebywa w zupełnie innej rzeczywistości. W lipcu też, Prezydent mówił o złamaniu punktu regulaminu łączącego miasto i IAAF. Dziś w sądzie dowiedzieliśmy się że na stadionie nie mogą być wywieszane banery, które mają na celu reklamę komercyjnych towarów. Transparenty zaś nie mieszczą się w umowie zawartej pomiędzy IAAF a miastem. Lecz są głosem mieszkańców miasta, głosem danym przez konstytucje! Z zeznań świadków wynikło jednoznacznie, że obwinieni kibice znaleźli się w Sądzie z powodu policji, która wyrywkowo spisywała fanów sportu przed stadionem. Z wnioskiem o ukaranie wystąpił policjant, który w tym dniu był kierowcą radiowozu... Każdy z nas mógł trafić do sądu dzięki działaniom policji..

Chcielibyśmy za pośrednictwem naszej strony Serdecznie Podziękować Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka za okazane zainteresowanie w sprawie i interwencje w sądzie który nie widział miejsca dla przedstawicieli mediów i mieszkańców Bydgoszczy zainteresowanych kontrowersyjną sprawą.