To My Wygrywamy Spotkania Wyjazdowe ZAWISZY !!!
16.03.2009
Po raz kolejny kibice Zawiszy wygrali spotkanie wyjazdowe! Tym razem w Legnicy gdzie z Bydgoszczy przybyło 450 fanów Niebiesko-Czarnych (wspomaganych przez 250 zgodowiczów). Tego co przez całe 90 minut pokazali nasi piłkarze nie będziemy komentowali. Może i doping, jak na tyle głów, nie był aż całkiem mocny, ale z minuty na minute szczególnie w drugiej połowie odechciewało się już wszystkiego. Przed rundą wiosenną każdy z przybyłych do Legnicy kibiców liczył na trzy punkty i walkę zespołu do końca. Rzeczywistość po I kolejce dla sympatyków Zawiszy okazała się okrutna. W II połowie spotkania Miedzianka robiła co chciała, na boisku istniał tylko jeden klub - Miedź. Dobrze, że nie wykorzystali wszystkich swoich sytuacji, bo mogło by się skończyć inaczej. Wśród kibiców Zawiszy było widać załamanie i nerwy, niektórzy nie dowierzali, że tak mogli zagrać piłkarze z Zetką na piersi. Do Bydgoszczy wszyscy wracali w złych humorach i ciszy, która towarzyszyła w całej drodze powrotnej. Członkowie zarządu nawet zwołali wieczorem na szybko zebranie, gdzie podjęto decyzję o zwolnieniu Piotra Tworka z funkcji trenera Zawiszy. Czy było to słuszne posunięcie działaczy SP ZAWISZA? W sumie w trzech rozegranych spotkaniach na wiosnę piłkarze Zawiszy nie zdobyli ani jednego punktu, co ważne nie zdobyli ani jednej bramki! Teraz nasuwa się pytanie czy zarząd SP ZAWISZA słusznie zwolnił Piotra Tworka po pierwszym spotkaniu w tym roku?! Wszystko okaże się w najbliższych kolejkach, w między czasie I trenerem został Tomek Łachowski. Kto w miejsce Tworka na ławce trenerskiej Zawiszy? O tym przekonamy się niebawem. A może już do końca sezonu zostawmy Tomka Łachowskiego, w końcu kto jak kto, ale on zna bardzo dobrze tych zawodników. W końcu powiedzmy sobie szczerze: Walczymy o uniknięcie baraży o utrzymanie w II lidze. Wiadomo, że są kibice najwierniejsi, którzy nawet mimo porażek pojadą za "Zetką" na koniec świata, ale i są kibice dla których liczy się postawa i wynik na boisku - charakter całej drużyny. Mimo tej wpadki - porażki w Legnicy wszyscy już w sobotę lecimy na wyjazd do naszych braci z Tychów i niech każdy zapamięta, że to my, po raz kolejny wygraliśmy wyjazdowe spotkanie, a naszym piłkarzom nie pozostaje nic innego jak zdobycie trzech punktów w Tychach!