Podgrzeją na czas?
04.03.2009
Montaż instalacji podgrzewającej murawę na stadionie przy ulicy Gdańskiej trwa. Nie da się jednak nie zauważyć, że prace się ślimaczą. Planowanego terminu oddania płyty do użytku, którym była końcówka 2008 roku nie udało się dotrzymać. Czy zatem robotnicy zdążą do 28 marca, kiedy to podopieczni Piotra Tworka mają się, po raz pierwszy po przerwie zimowej zaprezentować własnej publiczności? Jeżeli sprzyjać będzie aura, to jest na to duża szansa. A co jeśli tak się nie stanie?
Wówczas konieczne będzie przełożenie spotkania z Pogonią Szczecin. Do ostatecznego zakończenia prac, jak zapewniają przedstawiciele firmy Zielona Architektura pozostało ok. trzech tygodni. Do spotkania z Pogonią mniej więcej cztery. Teoretycznie nie powinno być więc przeszkód w podjęciu „Portowców” w pierwotnie ustalonym terminie. Na przeszkodzie może jednak stanąć pogoda. Co w takim wypadku uczynią władze bydgoskiego klubu? Prezes Bogdan Pultyn ma już gotowy plan działań. Jak powiedział Gazecie Pomorskiej, zamierza wystąpić do władz CWZS Zawisza z oficjalnym zapytaniem, czy prace uda się zakończyć przed 28 marca. Poinformuje także władze Pogoni oraz PZPN o możliwej zmianie terminu spotkania. Pultyn chce również osobiście porozmawiać z prezesem szczecińskiego klubu. Liczy, że w razie konieczności „Portowcy” pójdą bydgoszczanom na rękę, tak jak jesienią uczyniło to wobec nich Zagłębie Sosnowiec. W ich przypadku przyczyną były również przeciągające się prace przy montażu ogrzewanej płyty.
Nie ma wątpliwości, iż zmiana terminu pojedynku z Pogonią, byłaby dla bydgoskiego klubu korzystna pod względem finansowym. Jeśli bowiem obie ekipy rywalizowałyby 28 marca, wówczas spotkanie odbyłoby się bez udziału kibiców gości, którzy decyzją Wydziału Dyscypliny PZPN nie mogą udać się na dwa pierwsze mecze rundy rewanżowej. Gdyby spotkanie przełożono, byłaby szansa na przybycie nawet kilkusetosobowej grupy szczecińskich fanów, co stanowiłoby dla bydgoszczan solidny zastrzyk gotówki. Miejmy jednak nadzieję, że fachowcy uporają się ze wszystkimi pracami na czas i jakiekolwiek korekty w terminarzu nie będą konieczne.
Zawisza piłkarską wiosnę zainauguruje 14 marca meczem z Miedzią Legnica. Tydzień później bydgoszczanie zmierzą się (ponownie na wyjeździe) z GKS-em Tychy. Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 14.00. We wspomnianych pojedynkach, podobnie jak w całej rundzie rewanżowej w barwach Zawiszy nie zobaczymy Arkadiusza Kozłowskiego. 20-letni pomocnik został wypożyczony na pół roku do III-ligowej Mieni Lipno.
Maciej Pietrzyk
Źródło: Sportowabydgoszcz.pl