Niepewna przyszłość Zagłębia Sosnowiec

10.12.2008 Ponad tydzień temu w rozmowie z "Gazetą" Krzysztof Szatan mówił, że decyzje o przyszłości piłkarzy Zagłębia zapadną najdalej do końca grudnia. We wtorek późnym wieczorem stwierdził, że już nie chce dłużej czekać.

- Mam tego dość. Miasto nas zwodzi, oszukuje. Właśnie się dowiedziałem, że to my jesteśmy winni, że w sponsoring klubu nie chcą się zaangażować Włosi, bo za nimi nie dzwonimy. Przecież to władze miasta mamiły nas tym, że włoski kapitał znowu zaangażuje się w sponsoring Zagłębia. Mam wrażenie, że otaczają mnie smyki i bandyci, którzy tylko myślą, jak mnie wykorzystać. Miasto nie pomaga nam w niczym. Stypendia? Proszę mnie nie rozśmieszać. Nawet wioski dają stypendia utalentowanym sportowcom. Nie dam już na klub nawet złotówki! Nie mogę odejść z dnia na dzień, ale mogę zgłosić do gry samych juniorów. Będą się plątać po ósmej lidze ku chwale Sosnowca i ludzi, którzy nim zarządzają. Miałem pomysł, by klub utrzymywał się z hotelu - to wskazano mi działkę, na którą nie wyprowadziłbym psa. Tak właśnie wygląda pomoc w rozumieniu władz miasta - podnosi głos Szata

Źródło: Gazeta.pl