W budżecie ma też być kasa na piłkę
22.10.2008
W przyszłorocznym budżecie miasta są wstępnie przewidziane środki na piłkarskiego Zawiszę. To spora kwota - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
Wczorajszy „Przegląd Sportowy” podał, ile to kasy na grze w Pucharze UEFA może zarobić poznański Lech. Tylko z samej sprzedaży biletów „Kolejorza” będzie stać na transfery do miliona euro.
Odpowiedni klimat, duży stadion i gra o najwyższą stawkę powodują, że na Lecha jeżdżą nawet fani z innych rejonów Polski. Nic nie stoi na przeszkodzie, by u nas pójść śladem lechitów. Na początek powinno jednak pomóc miasto, które ewentualne udziały może później sprzedać zainteresowanym inwestorom.
Obecnie, jak już wcześniej informowaliśmy, trwają prace nad statutem przyszłej spółki. Temat jej powołania miał już w październiku stanąć na sesji Rady Miasta, lecz nic nie wskazuje na to, by do tego wkrótce doszło. Działania w tej mierze są jednak nadal prowadzone. - Wciąż możemy w tej sprawie liczyć na przychylność prezydentów Dombrowicza i Grześkowiaka - mówi wiceprezes SP Zawisza Tomasz Rega.
- Stadion na Gdańskiej musi „żyć”, a po, choćby ostatnim, spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec widać, że przy dobrych wynikach może zacząć chodzić jeszcze więcej kibiców - dodaje prezes SP Bogdan Pultyn.
Aktualnie różnice zdań dotyczą m.in. wyceny logo i nazwy. - Wierzę, że już niebawem nasze oczekiwania spotkają się z oczekiwaniami miasta - twierdzi Rega.
Zdaniem Macieja Grześkowiaka nie ważne, kiedy powołanie spółki zostanie poddane pod głosowanie. Najważniejsze, aby całość była uporządkowana pod względem prawnym.
- Tu nie chodzi o pięć złotych - wyjaśnia wiceprezydent Bydgoszczy. - Mówimy wszak o poważnej, długofalowej inwestycji ze strony miasta. Niczego w tym wypadku nie wolno czynić pod presją. Idealnie by było, gdyby spółka była zarejestrowana na początku zimy, w okresie okienka transferowego, żeby Zawisza mógł się jeszcze wzmocnić. Teraz czekamy na sygnał z Wydziału Nadzoru Właścicielskiego, który ma przygotować uchwałę na sesję Rady Miasta.
Frekwencja na Zawiszy
na meczach w rundzie jesiennej (ostatni pojedynek zawiszanie rozegrają na wyjeździe w Koronowie), liczby widzów podajemy w przybliżeniu: 5.000, 3.000, 4.500, 3.000, 7.000, 3.000, 2.600, 1.500, 4.000 - w sumie w dziewięciu meczach 33.500, średnio na mecz 3.700.
Frekwencja u rywali
wybrani przeciwnicy z innych rejonów kraju
Toruń - w siedmiu meczach 6.500; Szczecin - w ośmiu meczach 15.800; Częstochowa - w dziewięciu meczach - 16.800; Sosnowiec - w siedmiu meczach - 16.700.
Źródło: Express Bydgoski