Cyrk Leśnicki

17.06.2008
Kiedy w ubiegły wtorek odbyło się losowanie par barażowych, nikt nie przypuszczał że najbardziej emocjonująca będzie para: Zawisza Bydgoszcz - LZS Leśnica. Niestety emocje te nie są związane z zaciętym pojedynkiem piłkarzy, lecz z działaniami niektórych działaczy.
Emocje budzi postępowanie działaczy Ludowego Zwiąsku Sportowego z Leśnicy, którzy za wszelką cenne chcą aby jutrzejszy mecz rewanżowy został rozegrany bez udziału kibiców z Bydgoszczy. We wtorek kilka godzin po losowaniu, pojawiła się informacja w mediach że mecz zostanie najprawdopodobniej rozegrany w Kędzieżyn-Koźlu, w mieście które dysponuje dużo większym stadionem. Po jakimś czasie te informacje zostały zdementowane przez włodarzy z Leśnicy, których dziwi pomysł rozgrywania meczu na innym stadionie niż przy ulicy Krasowskiej w Leśnicy. W dniu pierwszego meczu w którym Zawisza wygrał z niepokazującą nic nadzwyczajnego jedenastą Leśnicy 2:0, pojawiła się informacja że mecz zostanie rozegrany najprawdopodobniej na stadionie Odry w Opolu. Wczoraj działacze z Leśnicy przysłali do stowarzyszenia piłkarskiego ,,Zawisza" informację że jutrzejszy mecz zostanie rozegrany, bez udziału kibiców Zawiszy. Stowarzyszenie natychmiast zwrócił się z prośbą o interwencje do Polskiego Związku Piłki Nożnej, związek poparł bydgoski klub, bowiem zgodnie z przepisami gospodarze są zobowiązani, zapewnić kibicom gości 5% miejsc z powierzchni stadionu. Działacze nie z Leśnicy nie dali za wygraną, przysłali wieczorem faks który informuje że mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności, powodem tego jest nie udzielenie zgody na spotkanie podwyższonego ryzyka przez Wojewódzką Komende Policji w Opolu. Co chcą tym samym osiągnąć działacze z Leśnicy? Czyżby chcieli coś jutro ukryć przed kibicami?

Mimo usilnych starań kibice Zawiszy nie zamierzają odpuścić i możemy się ich jutro spodziewać w Leśnicy, jak nie na stadionie to z okolic niego będzie nieść się śpiew ,,Bójcie się chamy do II ligi wracamy".

Źródło: bydgoskapilka.pl