Pierwsze starcie bez bramek
29.05.2008
Piłka nożna. W rewanżu faworytem będą gospodarze, ale zawiszan stać na sprawienie niespodzianki
W pierwszym meczu finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu IV-ligowy Zawisza Bydgoszcz zremisował wczoraj przy ul. Bronikowskiego z III-ligową Victorią Koronowo 0:0.
image
Piłkarski balet w wykonaniu bramkarza Victorii Koronowo Roberta Tomaszewskiego i napastnika Zawiszy Bydgoszcz Rogera Babiarza Fot. Dariusz Bloch
Trener bydgoskiego zespołu Piotr Tworek dał wczoraj odpocząć podstawowym zawodnikom.
Przed zbliżającym się arcyważnym meczem ligowym z Legią Chełmża (w sobotę, 31 maja, godz. 17.00) to był dobry pomysł. Tzw. drugi garnitur pokazał się jednak z bardzo dobrej strony, co pokazuje, że w drużynie drzemie ogromny potencjał.
Pożegnanie Śmiglewskiego
Przed spotkaniem uroczyście podziękowano za lata gry w Zawiszy kończącemu karierę Maciejowi Śmiglewskiemu, który zagrał jeszcze przeciwko Victorii przez 88 minut.
Obie drużyny stworzyły po kilka klarownych sytuacji, lecz piłka jak zaczarowana mijała „świątynię”.
Ze strony gospodarzy Artur Cielasiński mógł przelobować bramkarza, a dogodnych okazji nie wykorzystali ponadto Roger Babiarz i powracający po kontuzji Mariusz Barlik.
Goście z Koronowa również mogli strzelić gola, jednak Tomasz Rogóż albo uderzał nad poprzeczką albo w boczną siatkę, natomiast bramki Marcina Krzywickiego arbiter nie uznał dopatrując się pozycji spalonej.
Dodajmy, że w zespole Victorii wystąpiło aż siedmiu graczy, którzy w przeszłości bronili barw Zawiszy.
Zawisza Bydgoszcz - Victoria Koronowo 0:0.
Zawisza: Gajewski - Suchecki, Ettinger, Śmiglewski (88. Łukaszewski), Krawczyński - Krawczyk - Cielasiński (65. Barlik), Wenerski, A. Wiśniewski, Janiszewski (65. Chachuła) - Babiarz.
Victoria: Tomaszewski - Glazik, Poznański, Talarek, Malczuk - Rogóż (79. Mędlewski), Ruciński, Łożyński, Modracki (46. M. Wiśniewski) - Krzywicki (70. Raczyński), Kujawka (68. Podolski).
Żółta kartka: Marcin Wiśniewski (Victoria). Mecz rewanżowy odbędzie się 10 czerwca (wtorek) w Koronowie.
Czy zagrają w Mogilnie?
Wciąż z kolei nie wiadomo, czy w ostatniej kolejce IV ligi (7 czerwca, godz. 12.00) dojdzie do meczu Pogoni Mogilno z Zawiszą.
Gospodarze nie są w stanie zabezpieczyć meczu, a przeniesienie zawodów do Bydgoszczy nie wchodzi w rachubę, choćby z tego powodu, że na Bronikowskiego grać będzie Gwiazda/AZS, a na Glinkach Chemik/Budstol. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w piątek na posiedzeniu Wydziału Gier K-PZPN, na które zaproszeni zostali prezesi obu klubów.
Źródło: Express.bydgoski.pl