Zawisza ciągle na fali
25.05.2008
Sześć goli strzelili w Brodnicy piłkarze Zawiszy. Na dwie kolejki przed końcem rozgrywek IV ligi już chyba tylko wyjątkowy pech może odebrać Zawiszy wygraną i prawo do barażu o II ligę
Jeszcze jeden trudny test czeka podopiecznych Piotra Tworka w najbliższy weekend, kiedy to w Bydgoszczy podejmą czwartą w tabeli Legię Chełmża (w ostatniej kolejce rywalem Zawiszy w Mogilnie będzie Pogoń).
- Cel jest jeden. Wygrać już wszystko do końca ligi, a potem solidnie przygotować się do baraży. Jak na razie w pełni go realizujemy - mówi szkoleniowiec Zawiszy. W sobotę nasi piłkarze po raz kolejny w rundzie wiosennej potwierdzili, że są w wysokiej formie. Gospodarze na tle rywali prezentowali się koszmarnie słabo. Bydgoszczanie w ciągu zaledwie siedmiu minut aż trzy razy pokonali bramkarza Sparty.
Mniej szczęścia miał inny bydgoski zespół - Gwiazda. Niestety, osłabieni gospodarze byli tłem dla przeciwników. Tuż przed przerwą po raz pierwszy Tomasza Koczorowskiego pokonał Łukasz Drwięga. W drugiej połowie ten sam zawodnik po raz drugi trafił do siatki. Gwiazda tymczasem w ciągu 90 min ani razu poważnie nie zagroziła bramce przyjezdnych.
W niedzielę przegrał też Chemik/Budstol. Lech Rypin był lepszy od słabo grających bydgoszczan. W 59. min gola ładnym strzałem z rzutu wolnego zdobył Paweł Kukowski. Najlepszą okazję dla chemików zmarnował Jakub Bajor, który w 87. min spudłował z 6 m z woleja.
Sparta - Zawisza 0:6 (0:1)
Bramki: 0:1 Cuper (13.), 0:2 Maziarz (53.), 0:3 Łukaszewski (57.), 0:4 Bajera (59.), 0:5 Bajera (78.), 0:6 Łukaszewski (83.).
Zawisza: Kowalski - Cuper (75. Krawczyński), Tomczak, Łukaszewski, M. Kozłowski - Szczepan, Sobolewski, Maziarz (80. Wiśniewski), A. Kozłowski (65. Wenerski) - Dah (70. Babiarz), Bajera.
Źródło: Gazeta Wyborcza