IV liga: Zawisza z Olimpią na czele tabeli

12.05.2008 Wydarzeniem 25. kolejki były derby Bydgoszczy, w których Zawisza pokonał na stadionie przy ul. Bronikowskiego zespół Gwiazdy 2:0.


Derby rządzą się swoimi prawami, ale tym razem faworyt (Zawisza), pewnie pokonał niżej notowanego rywala (Gwiazda) (Fot. tomek Czachorowski)

Tym samym zawiszanie pozostali liderem tabeli. W piątek zwycięstwo odniósł także wicelider z Grudziądza i wespół z Zawiszą ma na koncie po 56 pkt.

OLIMPIA - CHEMIK
1:0 (1:0)
Bramka: Zarembski (32).Sędziował: Andrzej Meler (Brodnica). Widzów: 1200.OLIMPIA: Osiecki - Brzykcy, Kalinowski, Wszołek, Roszkowski - Delengowski (63. Sz. Marks), Kobus (76. Kucenko), Dreszler, Zarembski (ż) - Simson (71. Piceluk), Gnegne (83. Budziński).CHEMIK: Retlewski - Kaszyński, Raszka, Walda (ż), Jasiński (ż) - Kawałek, Kroszel, Michaliszyn (64. Korecki), Filarski (49. Bajor) - Florek (74. Raczkowski), Kordowski (64. Zieliński- ż).

Mecz odbył się w piątek i zainaugurował 25. kolejkę. Obie drużyny grały czujnie i nie pozwalały na wiele liniom ofensywnym. Po półgodzinnym badaniu rywala mocnym i niezwykle celnym uderzeniem popisał się Michał Zarembski. Z blisko 30 metrów wykonał rzut wolny i trafił w okienko bramki Chemika. W II połowie Radosław Simson bliski był podwyższenia wyniku, jednak piłka odbiła się od słupka. Olimpia zrewanżowała się Chemikowi za porażkę 0:1 w Bydgoszczy. (DAR)

ZAWISZA - GWIAZDA
2:0 (2:0)
Bramki: Łukaszewski (20), Bajera (23) Sędziował: Piotr Łęgosz (Lipno). Widzów: 1000. ZAWISZA: Kowalski - Suchecki, Tomczak, Łukaszewski, M. Kozłowski - Maziarz (70. Szczepan), Brzeziński, Sobolewski (60. Loliga), A. Kozłowski (80. Cielasiński) - Dah, Bajera (80. Babiarz - ż). GWIAZDA: Koczorowski - Stoppel (ż), Gabruś, Guzman, Baran - Sawicki, Stolarski (63. Przybysz), Kuszyński (83. Kaczmarek), Wrzos (46. Siedlecki) - Kanik, Paczkowski (58. Orłowski).
Lider rozgrywek pokazał futbol znacznie dojrzalszy od gry młodych rywali. Zawiszanie kontrolowali sytuację na boisku, a piłkarze Gwiazdy nie mieli tym razem zbyt wielu atutów, aby się temu przeciwstawić. Już w pierwszych minutach idealną okazję do uzyskania prowadzenia miał Piotr Bajera, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Wynik rozstrzygnął się między 20 a 23 minutą. Najpierw Marcin Łukaszewski wykorzystał dokładne dośrodkowanie Marcina Kozłowskiego z rzutu rożnego, a następnie akcję skrzydłem przeprowadził Valentin Dah, a jego podanie na gola zamienił Bajera. Ten sam zawodnik miał jeszcze kilka kolejnych sytuacji, ale swojego konta już nie powiększył. Okazję do zmiany rezultatu miał też Marcin Kozłowski, ale trafił w słupek. Gwiazda najlepszą sytuację stworzyła pod koniec meczu, lecz po stałym fragmencie gry nie było komu dobić piłki swobodnie szybującej w polu karnym Zawiszy. (PAKO)

Źródło: Gazetapomorska.pl