Do Wagańca po trzy punkty
26.04.2008
W sobotę Zawisza rozegra trzecie spotkanie w ciągu siedmiu dni. Po ligowej potyczce z Lechem Rypin w ubiegłą sobotę i środowym meczu pucharowym z Olimpią Grudziądz przyszła kolej na zdecydowanie słabszego przeciwnika – Sadownika Waganiec.
Piłkarze z Wagańca tego sezonu z pewnością nie mogą zaliczyć do udanych. Zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Udało im się wygrać tylko trzy mecze, trzy zremisowali, ponieśli aż piętnaście porażek. Są zdecydowanie najgorzej prezentującą się drużyną w lidze i ciężko przypuszczać, bo cokolwiek mogło się jeszcze w ich grze zmienić.
Runda wiosenna to w ich wykonaniu to zwycięstwo na inaugurację z Kujawiakiem Kowal, a dalej cztery kolejne porażki (między innnymi z takimi zespołami jak LTP Lubanie czy Sparta Brodnica). Co ciekawe, na własnym stadionie udało im się wygrać tylko raz. A przecież gra Sadownika jeszcze rok temu wyglądała zupełnie inaczej… . Od tamtej pory sporo się jednak w tym klubie zmieniło, i nie były to korzystne zmiany.
Zawisza ostatnio prezentuje się nadzwyczajnie. Wiosną, poza remisem z Olimpią Grudziądz, wygrywa wszystko. Jest jedyną drużyną w lidze, która nie przegrała jeszcze na wyjeździe. W 21 meczach „niebiesko-czarni” zostali pokonani tylko raz – na własnym boisku przez Chemika Bydgoszcz.
Chyba nikt nie przypuszcza, by zespół trenera Piotra Tworka stracił w sobotę punkty. Teraz, kiedy już udało się zrównać się z czołówką, Zawisza jest „na fali”. Pewnie wygrywa swoje spotkania i wykorzystuje potknięcia rywali. Czy uda się i w tej kolejce?
Początek meczu Sadownik Waganiec – Zawisza Bydgoszcz w sobotę o godzinie 16:30.
Źródło: Sportowabydgoszcz.pl