Potwierdzili wyższość
24.04.2008
Goście lepsi o gola
Piłkarze bydgoskiej Zawiszy wygrali w Grudziądzu 1:0 i awansowali na finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu.
OLIMPIA GRUDZIĄDZ 0:1 (0:0) ZAWISZA BYDGOSZCZ
promocja
BRAMKA: Swakowski (85 - samobójcza)
SĘDZIOWAŁ: Sylwester Rasmus (Toruń). WIDZÓW: 1200.
ŻÓŁTE KARTKI: Zarembski - Wiśniewski, Bajera.
ZMIANY: OLIMPIA: od 83. min. Gnegne za Kalinowskiego, od 55. minuty Marks Sz. za Delengowskiego, od 70. min Budziński za Simsona, od 68. min. Piceluk za Kucenko. REZERWOWI - NIE WYSTĄPILI: Osiecki, Gozdek, Bojarowski K.
ZAWISZA: od 87. minutySobolewski za Wiśniewskiego, od 65. min. Wenerski za Szczepana), od 73. min. Bajera za Daha, od 46. min. A.Kozłowski za Cieślińskiego
REZERWOWI - NIE WYSTĄPILI: Kowalski, Ettinger, Chachuła.
Od początku miejscowi, grający z wiatrem uzyskali lekką przewagę. Piłkarze Olimpii w pierwszym kwadransie kilkakrotnie egzekwowali rzuty rożne w pole karne przyjezdnych, jednak nic z tego nie wynikało. W 14. minucie Michał Zarembski mocno uderzył z rzutu wolnego z ok. 25. metrów w światło bramki Gajewskiego, który z największym trudem wybił ją przed siebie - niestety nie było w tym miejscu żadnego z napastników Olimpii na dobitkę.
W II połowie obraz gry się nie zmienił - dużo walki, głównie w środku pola i żadnych klarownych sytuacji podbramkowych. Wprawdzie w 66. minucie Zbigniew Kobus trafił do siatki Zawiszy, jednak w momencie podania był na minimalnym spalonym.
Bramka kuriozum
W 85. minucie Arkadiusz Kozłowski zauważył wysuniętego za daleko w polu karnym bramkarza gospodarzy i mocnym uderzeniem z ponad 40. metrów trafił w poprzeczkę. Swakowski piłkę odbitą mocno w górę próbował złapać tak niefortunnie, że spadła mu na klatkę piersiową i wpadła do bramki.
- Nie przyjechaliśmy do Grudziądza z zamiarem utrzymania jednobramkowej przewagi z pierwszego meczu. Graliśmy uważnie w obronie, co nie pozwoliło piłkarzom Olimpii rozwinąć skrzydeł - ocenił spotkanie Piotr Tworek, trener Zawiszy.
II trener Olimpii, Jarosław Korycki, gratulował rywalom wygranej, potwierdzając jednocześnie wyższość Zawiszy w tym dwumeczu.
Źródło: Gazetapomorska.pl