Fantastyczne widowisko. Remis w klasyku !!

30.03.2008 Ogromna rzesza kibiców, która przybyła na stadion przy ulicy Piłsudskiego 14, oglądała fantastyczne widowisko jakie stworzyli piłkarze, ale i sami kibice obu zespołów.

Takiej atmosfery i dużej ilości widzów nie mają niektóre kluby Orange Ekstraklasy !!!

Ogromna rzesza kibiców, która przybyła na stadion przy ulicy Piłsudskiego 14, oglądała fantastyczne widowisko jakie stworzyli piłkarze, ale i sami kibice obu zespołów. Takiej atmosfery i dużej ilości widzów nie mają niektóre klubu Orange Ekstraklasy !!!

W klasyku IV ligi piłkarze Olimpii Grudziądz zremisowali z Zawiszą Bydgoszcz 2:2
Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego, prezydent Grudziądza, Robert Malinowski powitał wszystkich kibiców zgromadzonych na stadionie. W zamian sympatycy Zawiszy powitali prezydenta gwizdami.

Od samego początku stroną przeważającą byli zawodnicy gospodarzy, którzy stworzyli sobie kilka dobrych okazji do zdobycia gola. W ciągu pierwszych 4 minut Olimpia miała 3 rzuty rożne. Świetnie prezentowała się publiczność. W pewnym momencie wszyscy kibice grudziądzkiej drużyny, którzy byli na stadionie dopingowali swój zespół !!
W 7 minucie po błędzie Jacka Kalinowskiego i reszty obrońców gracz Zawiszy, Arkadiusz Kozłowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Danielem Osieckim. Ofensywny gracz gości nie miał problemu z pokonaniem bramkarza i bydgoszczanie objęli prowadzenie w meczu. WKS bardzo często faulował, co powodowało częste przerwy w grze. Za jeden taki faul w 17 minucie Grzegorz Brzeziński ujrzał żółtą kartkę. 180 sekund potem groźnie dośrodkowywał zawodnik "Zety", ale nic z tego nie wynikło, ponieważ pewnie piłkę złapał golkiper Olimpii. W tej części gry to bydgoszczanie prowadzili grę, Olimpia bardzo umiejętnie sie broniła i wyprowadzała groźne kontry.
W 28 minucie za ostry faul żółtą kartką został upomniany piłkarz gospodarzy, Marcin Wszołek.
Chwilę później okazję do zdobycia wyrównującej bramki mieli piłkarze Olimpii, jednak piłka po strzale z 30 metrów z rzutu wolnego Jacka Kalinowskiego przeleciała tuż nad bramką. W kolejnej akcji szansę miał Zawisza, jednak strzał był niecelny. 4 minuty przed końcem pierwszej części gry dobrą okazję zmarnowali gospodarze, którzy nie potrafili wykorzystać błędu bramkarza gości W odpowiedzi strzał Piotra Bajery obok bramki. Nie minęło 60 sekund i kolejny strzał, jednak po uderzeniu Valentina Daha futbolówka minimalnie przeleciała obok słupka bramki Daniela Osieckiego.
Arbiter tego spotkania doliczył 2 minuty, ale w tym czasie nic szczególnego się nie wydarzyło, oprócz żółtej kartki dla Jacka Kalinowskiego.
Po pierwszej połowie OLIMPIA Grudziądz - ZAWISZA Bydgoszcz 0:1
W tej części meczu to Zawisza prowadził grę, jednak zdołał strzelić tylko jednego gola.

Drugą część gry Olimpia rozpoczęła tak samo jak pierwszą: z animuszem i ogromną wolą walki, tuż po gwizdku rozpoczynającym 2 połowę mecz ładny strzał oddał Michał Zarembski - jeden z najlepszych zawodników w tym meczu. W 52 minucie nastąpił szereg zmian. W Olimpii za Macieja Delengowskiego wszedł Paweł Piceluk, natomiast w "Zecie" Tomasza Szczepana zastąpił Abraham Loliga, a Grzegorza Brzezińskiego, Paweł Ethinger.
W kolejnej akcji faulowany został na 19 metrze przed bramką Zawiszy zawodnik gospodarzy, rzut wolny wykonywał Michał Zarembski, piłka po jego strzale jednak przeleciała nad poprzeczką. Olimpia miała zdecydowaną przewagę, bydgoszczanie nie potrafili wyjść z własnej połowy. Na pół godziny przed końcem meczu za Jakuba Dreszlera wszedł Igor Kucenko.
Chwilę potem groźna kontra Zawiszy, błędy obrony i bramkarza, gracz WKSu z 7 metrów na pustą bramkę strzelił obok słupka!! Mariusz Barlik zastąpił na boisku Valentina Daha. W 72 minucie piłkarze Olimpii wykonywali rzut wolny, Marcin Brzykcy po świetnym dośrodkowaniu w pole karne strzela bramkę głową. Na 18 minut przed końcem meczu był remis 1:1. Był, bo 6 minut później kolejna zmiana wyniku. Doskonałe podanie do Igora Kucenki na wolne pole, ten podaje wzdłuż bramki, do piłki dopada Asmane Gnegne i pakuje piłkę do siatki bydgoszczan !! Olimpia wyszła w tym spotkaniu na prowadzenie 2:1! Grudziądzcy kibice jednak nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia swojego zespołu. Po dość kontrowersyjnym rzucie wolnym po zagraniu ręką Michała Zarembskiego (piłką trafiła przypadkowo w rękę gracza Olimpii), rzut wolny z 18 metrów wykorzystali zawodnicy Zawiszy i wyrównali stan meczu na 2:2 !! Strzelcem gola okazał się Marcin Łukaszewski. Na 180 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry za Asmana Gnegne wszedł Łukasz Budziński. Sędzia doliczył do drugiej połowy 3 minuty, gospodarze próbowali jeszcze zagrozić bramce Zawiszy ale nic z tego nie wyszło i sędzia zakończył mecz.


OLIMPIA Grudziądz - ZAWISZA Bydgoszcz 2:2

Skład Olimpii:
Osiecki - Brzykcy, Kalinowski, Wszołek, Roszkowski - Koczur, Dreszler (61' - Kucenko), Kobus, Delengowski (52' - Piceluk), Zarembski - Gnegne (87' - Budziński)

Skład Zawiszy:
Gajewski – Brzeziński (55’ Ettinger), Tomczak, Łukaszewski, Krawczyński – Szczepan (55’ Loliga), Sobolewski, Maziarz, A. Kozłowski (75’ Babiarz) – Dah (65’ Barlik), Bajera

Kartki:
Kalinowski, Wszołek, Dreszler (Olimpia)
Brzeziński (Zawisza)

Bramki:
0:1 - 7' - Kozłowski
1:1 - 72' - Brzykcy
2:1 - 78' - Gnegne
2:2 - 83' - Łukaszewski

źródło: GKSOlimpia.com

Źródło: GKSOlimpia.com