Za nami blisko 100-dniowa przerwa w rozgrywkach ligowych i dziś rozpoczynamy walkę. Walkę o, nie bójmy się tego powiedzieć, awans do II ligi. Choć do czołówki III ligi tracimy 9 punktów, ta strata nie wydaje się być zbyt dużym problemem, zważywszy na wciąż dużą liczbę meczów do rozegrania.
Przygotowania do wiosny przebiegły spokojnie, trener Stawski w wywiadzie dla klubowych mediów podsumował:
“Wszystko przebiegało zgodnie z planem. Wykonaliśmy dużo pracy, która pomoże nam wiosną walczyć o najwyższe cele. Był to okres intensywnej pracy nie tylko motorycznej, ale i taktycznej.”
Niestety, przerwa zimowa nie była wolna od smutnych wiadomości. Ze względu na kontuzję, swoją karierę zakończył kapitan drużyny, Kornel Sochań. Choć ze względów zdrowotnych nie grał on całą rundę jesienną, wcześniej był nie tylko kluczowym zawodnikiem, ale również liderem drużyny. Jego odejście to wielka strata, ale trzeba spróbować zastąpić go na boisku i w szatni. Kolejnymi ubytkami w kadrze są Łydkowski i Leonowicz, którzy rozwiązali umowy za porozumieniem stron, a Sobieralski został wypożyczony do Pogoni Mogilno. Do zespołu dołączyli natomiast napastnik Cezary Zalewski z IV-ligowej Gwardii Koszalin i lewy obrońca Igor Zyntek, który został przesunięty do pierwszego zespołu z juniorów.
Zawisza rozegrał sześć sparingów i mecz 1/8 finału okręgowego Pucharu Polski w którym pokonał MUKS CWZS Bydgoszcz aż 7:0, bramki: Urbański (trzy, w tym jedna z karnego) Zyntek, Bojas, Skórecki i jeden gol samobójczy.
Sparingi:
Z klubu słyszymy zapewnienia, że atmosfera w drużynie jest pozytywna, a zespół dobrze przygotowany do drugiej części sezonu. Liczymy na solidny start po zimowej przerwie i wierzymy, że Niebiesko-Czarni będą w stanie dogonić czołówkę ligi.
Nadejdzie wiosna…
